.: AUDI KLUB POLSKA :.

WITAM. Jestem tu pierwszy raz i nie wiem czy jestem w dobrym temacie. Za jakies niedocągnięcia z mojej strony z góry sorki. Mam taki problem. Ostatnio usunalem katalizator w którym była zamontowana sonda. Sonde przespawałem do kolektora wydechowego (tak polecił mi znajomy). Od tej pory strasznie zwiększyło mi sie spalanie. Pije śednio 18l gazu, mało z tego wolne obroty szaleją.regulacja gazu nic nie pomogła. Poradzcie mi co zrobić bo nie wyrabiam nerwowo !!!
Z góry dzięki za jakiekolwiek wskazówki. Pozdrawiam

Prawdopodobnie sonda nie nadąża "czytać" spalin, albo zwyczajnie ma już dość. Podepnij miernik pod sondę i zmierz napięcie. Podczas pracy na benzynie ma ładnie oscylować między 0,2-0,7V częstotliwość zmian ma dość znacznie rosnąć wraz ze wzrostem obrotów. Jeśli na benie będzie ok. (sonda sprawna) To zobacz jak jest na LPG. Jeśli masz II generację to również napięcie ma latać góra/dół, ale rozpiętość może być większa od 0,0V do 0,8V. Jak na benie sonda stoi na jakiejś wartości sztywno to albo padła, albo "nie czyta" ze względu na zbyt szybki przepływ spalin. Tak to jest jak się ingeruje w wydech.
Jeśli masz gaz I generacji to kłania się regulacja instalacji. Może też być potrzebna regeneracja parownika (ile ma przejechane?)
I jeszcze jedno. Jeśli odpalasz tylko z LPG i pokonujesz bardzo krótkie odcinki , a silnik nie zdąży się zagrzać, to przy mocno zużytym parowniku również może wzrosnąć spalanie, podobnie jeśli w układzie chłodzenia jest za mało płynu.

hej. Jestem dziś pierwszy raz na forum i nie miałem zielonego pojęcia że ktoś mi coś napisze na ten temat. instalacja gazowa jest najzwyklejsza. Przebieg na gazie to około 40 tys. Na regulacji gazu byłem już 2 razy i to nic nie pomogło.
Zawsze odpalam na paliwie. Jeżeli chodzi o paliwo to spalanie też się zwiekszyło. Procentowo równo z gazem.
Postaram sie sprawdzić te napięcia tak jak mówisz. Ten parwnik może być podłechtany ale pewnie chodzi o umiejscowienie sondy. Została wspwana w kolektor. Jakie miejsce ewentualnie bys widział ?????
Narazie WIELKIE dzieki

Najzwyklejsza instalacja? to znaczy? I czy II generacja, bo to ma znaczenie. Jeśli druga to wzrost spalania może mieć związek z sondą, jeśli pierwsza to sonda nie ma nic do rzeczy. Jak to rozpoznać? Najprościej to sprawdzić czy na wężu pomiędzy parownikiem a mikserem (to ten wąż, którym jest podawany gaz do silnika) jest śrubka - I generacja, czy silniczek krokowy - II generacja. W II generacji komp LPG steruje mieszanką za pomocą silnika krokowego na podstawie sygnału z sondy. W I generacji mieszanka jest ustawiana śrubą na wężu (w dużym uproszczeniu). Co do miejsca sondy to ja bym starał się ją wsadzić mniej więcej tam gdzie była.
Miałem kiedyś taki przypadek, że po wycięciu katalizatora sonda przy wyższych obrotach przestawała podawać prawidłowe odczyty, wystarczyło tylko lekko przesłonić przepływ spalin za sondą (takim czymś na wzór sitka maszynki do mielenia mięsa o b. dużych oczkach) i odczyty wróciły.
U Ciebie objawy są bardzo zbliżone do właśnie padniętej/nie czytającej sondy.
Aha miernik musi być cyfrowy bo wskazówkowym nic nie sprawdzisz (za duża bezwładność), może być taki najtańszy z marketu za 20 pln. Ustawiasz zakres na 2V lub 2000mV prąd stały DC, jeden przewód na minus aku, a drugi do przewodu sygnałowego sondy (bodajże szary) i patrzysz co się dzieje z napięciem. Jeśli masz kompa LPG (czyli inst. II generacji) i możliwość podpięcia PC-ta to można to samo sprawdzić za jego pomocą po podpięciu się do kompa LPG. Powodzenia

Na tym wężu co mówisz jest pokrętło a nie silniczek więc I generacja. Wniosek sonda nie ma nic do tego ???
Tak czy tak przemontuje ją w te okolice co byla.
A jeżeli chodzi oto "sitko" to ma ono być za sondą ??? tak żeby spaliny się troche hamowały???
Wielkie dzięki jak porobie te pomiary odezwę się.
Pozdrowionka

No to jeśli śruba i I generacja to sonda nie ma za wiele do roboty na gazie, jedynie może być tak, że ECU wchodzi w tryb awaryjny i ustawia stały kąt zapłonu i mapę wtrysku co może spowodować zwiększone zużycie beny i gazu ale nie wydaje mi się, żeby aż tyle. Ile Ci palił wcześniej? Sprawdź w takim razie czy masz wystarczającą ilość płynu w zbiorniczku wyrównawczym i ewentualnie możesz sprawdzić czujnik temp (ten do ECU).
Tak ja po prostu przyhamowywałem, a właściwie zawirowywałem spaliny za sondą (idąc w stronę tyłu )

Wywaliles kata, a co w to miejsce dales? Rure czy strumienice imitujaca kat.? Czy zauwazyles spadek mocy?

hej. W miejsce katalizatora wsadziłem (nie jestem pewien czy to tak sie nazywa) przegub. Taka siateczke w kształcie rury. Spadku mocy nie ma.
Płyn ok. Spalanie śr wahało sie 9-10l
Pozdro