.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Mam pytanko do posiadaczy B4 z silnikiem ABT. Jak ogólnie wiadomo ten silnik nie nalezy do najżwawszych, ale powiedzcie mi jak to u was jest z obrotami. U mnie jest tak, że jak depnę ostro na pedał gazu obroty podchodzą do max 4000. Nie mówię tu o przytrzymaniu nogi na gazie przez dłuższy czas bo wtedy obroty dochodzą do czeronego pola i jest ok. Jak jadę np na trasie dynamicznie ciągnę ostro na każdym biegu jest to samo maksymalnie dochodze na każdym biegu do 4000-4500 obr. Na trasie ostatnio specjalnie chciałem rozpędzić auto jak najbardziej na 4-ce i jechałem jakies 150 km/h (nie pamiętm dokładnie) i obroty znowu maksymalnie doszły do jakiś 4500 więcej już nie dało rady. Czy tylko mój silnik nie wkręca się w obroty czy po prostu ten typ tak ma. Czy jak jezdzicie dynamicznie autami z tym silnikiem i jak dłużej pociągnięcie na którymś biegu silnik wkręca się na 5000-5500 obrotów ?

Na czwórce nie sprawdzałem na trójce nie pamiętam czy sprawdzałem ale na 1, 2 na pewno wskazówka osiąga 5000 tylko że to niewiele daje

cos masz zryte moze kat zapchany

moj ide bez problemu do 7 tys na pierwszych 3 biegach

u mnei tez wszystko git tylko na 5 nieprónowałem dochodzic wyzej...bo tak to wszedzie wysoko ciagnie......moze tak jak kolega mówi zapchany kat albo sprawdź filtr powietrza......ewentualnie świece czy niesa zalane...

Umnie to samo sie dzieje, wywaliłem kat i nadal to samo, może zapłon źle ustawiony?

Spoko ja na 2 biegu dochodze do 120 km/h wiec wyobraz sobie jakie musza byc obroty na tym silniku
a tak co do pytania to sprawdz:
- przepustnica
- filtr powietrza
- katalizator
- lewe powietrze/nieszczelność na kolektorze dolotowym

M.

chcialbym to zobaczyc bo nie uwierze
on sie do tylu nie kreci chyba ze poza skale obrotow wylecisz i nic nie urwiesz

z tegi co pamietam przy 7 mial ponad 100 a gdzie reszta

U mnie też nie ma problemu z wkręcaniem go na wyższe obroty, ale dla testu tylko do 6k go kręciłem na biegach 1-3 i koło 5k na 4ce.




O ile dobrze pamiętam to na 2ce koło 5k miałem >80 więc nie wiem jakim cudem do 120 go dokręciłeś

Moc maksymalna w tym modelu osiągana jest przy 5400obr/min, zaś maksymalny moment obrotowy od około 3000-3200obr/min i w tym zakresie 3-5,5k silnik właśnie najlepiej ciągnie. Powyżej 5,5k moc spada, ale by wbić się optymalnie (dla maksymalnego przyspieszania) na wyższy bieg, to trzeba pokręcić silnik o kolejne 500obr, czyli do około 6k.

Przy czym (w dużym uproszczeniu) maksymalny moment odpowiada za "ciąg" a maksymalna moc za prędkość maksymalną.

Na gazie nie mam odciecia zaplonu, wiec moglem go krecic max, zrobilem tak 2x w zyciu i nigdy wiecej szkoda silnika, spokojnie dochodzi do 120 km/h serio (+/- 5 km/h, przekłamanie licznika)

M.

Panowie, jestem w szoku. Jeśli znajdę przyczynę czemu mój ABT nie wkręca się w obroty to normalnie będę miał uczucie jakbym jeżdził co najmniej 2.0 115KM A tak serio to po pierwsze sprawdze wydech, bo jak go przygazuję to tak jakby strzelało coś w wydechu, może coś tam blokuje spalinki. Chociaz kata niby mam wyciętego, takie auto już kupiłem. Podjadę do wydechowców i zobaczymy co powiedzą. p.s jak kręcicie silnik do 7000 obr to musicie mieć mocne nerwy, zawsze jest większe prawdopodobieństwo że coś pierdolnie. Wszystkie filtry i elektrykę (przewody, palec, kopółka) niedawno wymieniłem także to na pewno nie przyczyny zamulenia.

moze byc ze pompa paliwa nie cisnie takiego cisnienia i nie bedzie chodzil tak jak powinien

jestem również posiadaczem ABT które nie lubi się kręcić wysoko. Najlepiej się czuje pomiędzy ok 2 - 4 tys. obr/min.

Również w moim egzemplarzu katalizator jest wypatroszony, tzn ten ceramiczny wkład, jakaś rurka w nim jest, ale to chyba pozostałości jakieś.

Parametry udało mi się poprawić ale po zmianie miksera na większy. Zaowocowało to zwiększeniem dynamiki silnika i elastyczności, spalanie też jednak skoczyło. Z 10l w trybie miejskim (przy normalnej jeździe bez szaleństw) do jakichś 12,8 (ostatni mój pomiar z wczoraj).

Co do V-max to nie jest za wesoło około 160km/h

No ale teraz jeździ się już w miarę przyjemnie jak na 90KM (po naszych dziurach).

Zeus to dorzuć parę szczegółów: jaki miałeś mikser i jaki obecnie, jaką masz instalację (reduktor, komputerek), czy na pewno nie pójdzie więcej niż 160? Może trzeba dłuższej prostej? Mój na autostradzie przy odrobinie cierpliwości dochodził do 180. Mikser około 36 mm. No i spalanie 10 litrów to ja mam na trasie gdy nie szaleję za bardzo.

Witam. Rownież posiadam ABT. 2.0. Mam ten sam problem na 3, 4, 5 ciżeko go wkręcić powyzej 4tyś obrotów. Wywaliłem kata wstawiłem rurke, nic nie dało. Wydaje mi sie że zapłon do ustawienia. V-max 160km/h z tym, ze licznik mój zaniża 10%

Ja też mam 2.0 ABT. I także miałem taki problem że się wkęcało od 4000tys. i bardziej nie chciało le znalazłem winę w katalizatorze był zapchany. Po wyrzuceniu jak ręką odjął. S v-max 180km/h więcej nie próbowałem i chyba by nie bardzo było. A z tą prędkością 120 na 2 to nie wiem bo u mnie na gazie odcięcie jest przestawione na 7500obr/min, a potem przełącza się na benzyne i odcina przy 6700.