.: AUDI KLUB POLSKA :.

W mojej AUDI 80 (B3 1.8 '90) podczas jazdy na jakimkolwiek biegu wyje skrzynia - tym głośniej im szybciej jade. Znajomy mechanik stwierdził, iż "może to być spowodowane zużytmi łożyskami wałka sprzęgłowego lub wałka skrzyni biegów". A czym według Was może to być spowodowane, czym grozi, a może ktoś z Was wymieniał takie łożyska? Czy jest sens bawić się w naprawę skrzyni czy od razu szukać używanej. Olej w skrzyni został sprawdzony - jest stan, może wymienić go na "gęstszy"?

ja mam ten sam problem z ABT 2.0
z tego co sie orientowałem lepsza byłaby naprawa.......ale....kosztuje wiecej niz zakup uzywanej skrzyni.....a pozatym z tego co gadałem z kilkoma skrzyniowcami to trwałoby to od 3 dni nawet do 2 tygodni zalezy jakie łozyska trzeba wymienic, bo niektóre sie sprowadza na zamówienie.....
wiec ja chyba pójdę w stronę używanej skrzyni z jakiegos rozbitka.....albo cos......koszt takiej skrzyni to 350-600 zł....no i biora 250 za wymianke..... chyba ze samemu sie wymieni..... do tego dochodzi tylko koszt oleju...

a jesli chodzi o wycie....to na bank ze skrzyni. z tego co gadałem z gościami to łozysko wysprzęglające.....baaaaaardzo rzadko siada.......a nawet jak siada to wtedy puszcza spręzynka i tracimy sprzegło....wiec objaw jest taki.

ja narazie dolewam co 5 tysi wyciszacza.......i tak juz jeżdże ze 20 tysi przejechałem z wyjącą skrzynią......ale juz na wiosne bede zmieniał...

jak wyje na kazdym biegu, to zryte łożysko oporowe. ja mam dwudziestoletnią skrzynie w aucie i wogole jej nie slychac, wiec nie wiem jak skatowane auto musiałbys miec zeby padla skrzynia.
co do kosztow - lozysko igielkowe walka sprzeglowego to koszt 30 zł i jest dostepne w kazdym sklepie motoryzacyjnym. tak samo oporowe, ktore jest drozsze o 10-20 zł. plus robocizna. ja nie wiem jakie lozyska chca Ci sprowadzac, moze pozłacane?

Ja też miałem problem z wyjącą skrzynią biegów, i były to łożyska mechanizmu różnicowego, mechanik stwierdził że koszt łożysk to ponad tysiąc zł. Więc kupiłem na allegro skrzynię za 300zł wstawiłem i śmiga jak należy.


Masz pewność że nie była robiona lub zmieniana? Moja miała niecałe 300tys km przebiegu i wyła, a samochód katowany nie był bo jest od początku w rodzinie i wiem jak był jeżdżony.

była zmieniana bo.. sam ją zmieniałem. wymieniałem automat na skrzynie manualną i mam skrzynke od zaufanego sprzedawcy, rocznik 87 max ( nowsze mialy juz wyjscie na predkosciomierz elektroniczny ) nie wiem ile ma przegibane, wiem tylko ile ma lat. a smiga na niej jak szatan, i nic nie slychac.