.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
mam mały kłopocik ze swoją niuńką otóż na benzynie chodzi idealnie natomiast na gazie w momencie wrzucenia biegu jałowego obroty albo spadają do ok 250/min albo samochód w ogóle gaśnie. Dzieje się tak tylko na ciepłym silniku. Dopóki się nie zagrzeje, problemu nie ma. Bardzo proszę o pomoc, być może ktoś miał podobny problem. Aby ułatwić:
w zeszłym tygodniu wymieniana była uszczelka pod głowicą (planowaną oczywiście), wyrzucony katalizatror i wstawiona strumienica. Oprócz tego wymieniony był też "plastikowy trójnik" po prawej stronie silnika (nie wiem co to za urządzonko). Na komputerze wyszła awaria czujnika Halla - wczoraj wymieniony. Co dziwne, mechanik wyregulował mi zapłon pod gaz, ogólnie autko pięknie śmiga, moc wyraźnie wzrosła, jest też czulszy na pedał gazu, pozostaje mi tylko wspomniany problem obrotów na gazie

Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrwaiam.

Hmm. Na początek jedź i wyreguluj gaz, bo wygląda jakbyś miał źle ustawioną mieszankę na wolnych.

Dokładnie tak jak pisał Szogun, Póki się nie zagrzeje jest w miarę, jak już parownik gorący to masz ubogo i dlatego gaśnie. Zrób to jak najszybciej bo możesz niedługo znowu robić uszczelkę .

Gaśnie Tobie gdy stoisz czy jak wrzucasz luz podczas jazdy. Jeżeli podczas jazdy to musisz wytłumić wlot (zasysanie) powietrza tak aby nie powstawało nadciśnienie w dolocie powietrza do przepustnicy. Jeżeli jednak dzieje się tak również podczas gdy samochód stoi to proponuję to co koledzy...
Co do czujnika hala to prawdopodobnie mógł być wymieniony bez potrzeby gdyż na zgaszonym silniku w 80-kach występuje ten błąd a znika po uruchomieniu.

komp podlaczony byl na chodzacym silniku
co do gazu to faktycznie podjade i sprawdze obie rzeczy tzn. regulacja gazu plus wlot powietrza, ktory u mnie nie jest "wykrecony" tylko centralnie uderza w niego powietrze.
Gaśnie tylko po wrzuceniu na "luz", na jałowym chodzi normalnie, tzn. nisko na gazie ale nie gaśnie.

Wielkie dzieki za info.
Pozdrawiam.

jeszcze jedno pytanko jeśli mogę:
przez ostatnie 2-3 dni strasznie mgliście i wilgotno się zrobiło. Dopóki było sucho nie miałem żadnego problemu, od dwóch dni ciężko mi odpala rano. Przewody wysokiego napięcia do sprawdzenia/wymiany ?
pozdr.
B

Mogą być przewody, ale może też być źle ustawiona w kompie gazowym emulacja lambdy i ECU zmodyfikował sobie mapę wtrysku i zaczyna teraz "kichać". Zobacz czy po resecie ECU (odpięcie aku na parę minut) i zaadoptowaniu ECU na benzynie (wogóle nie przełączaj na LPG) też będzie ciężko odpalał. Jeśli wszystko wróci do normy to w kompie LPG emulacja lambdy "do poprawki".
A wracając do wlotu powietrza to w standardzie w ABT wlot jest tak skonstruowany, że nie występuje zjawisko "doładowania", bo po drodze jest jeszcze tłumik dolotowy (taka pucha za lewym reflektorem). W związku z tym nie ma potrzeby przerabiania wlotu. U mnie niezależnie od prędkości nic się nie zmienia po wrzuceniu na luz.

Zgadzam się z tym. Ja w swoim ABT też nic nie kombinowałem z dolotem i auto nie gaśnie nawet przy prędkości ponad 100 km/h na luzie.

wielkie dzieki Panowie, jutro poprobuje tak, jak napisaliscie

fakt ze mam inny silnik bo 2,3 ale mi na benzynie na biegu jalowym podczas postoju trzyma elegancko natomiast na gazie obroty spadaja szybko do 900 a potem juz wolniej do calkowitego zgasniecia, co ciekawe gdy sroba na blosie oraz parowniku jest skrecona na 0 czyli teoretycznie dostaje minimalne ilosci gazu obroty trzyma na poziomie 1000 ale nie da rady tym jezdzic bo ma bardzo ubogo i prycha, problem ten pojawil sie po strzale gazu, mechanik wyeliminowal lewe powietrze bo gdzies lekko ssal i krokowiec po wyciagnieciu wtyczki nie reagowal a teraz gasnie na benzynie po wyjeciu, wiec ten problem odpada, no a co dalej to ja juz sam nie wiem, przypuszczam ze moglo cos sie stac z parownikiem lub kompensacją??
\,- narazie turlam sie na benzynie

Tak miprzyszło do głowy, że może strzał uszkodził membranę albo zawór w parowniku i Ci parownik puszcza gaz "bokiem"

ja mam taką radę - jak cos sie dzieje z gazem i niewiadomo co to, rozkrecajcie Panowie reduktory i sprawdzajcie w jakim stanie jest w srodku, ile nazbierał oleju etc. ja ostatnio z mojego reduktora wyciagnalem membrankę o fakturze tektury

chyba znalezione mam walnieta membranke w ukladzie zaplonowym i lekko przecieka mi benzyna