.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
od jakiegos czasu zauwazylem spadek dynamiki i swisty turbawki sprawdzilem wszystkie przewody od Turbo do Kolektora wszystko szczelne chce sprawdzic czy turbawka pompuje tyle ile trzeba wedlug danych fabrycznych powinna w granicach 0.6-0.8 Bar-a mam manometr tylko gdzie go podlaczyc??
prosze o pomoc


ADAM 12:Nazywaj tematy zgodnie z schematem!!!

Tam od intercoolera idzie taki wezyk cienki i tylko jest w jednym miejscu. Potrzeba trojniczek takiej srednicy zeby tam pasowalo dlugi przewod i testowac tylko podczas jazdy jak juz sie silnik rozgrzeje oczywiscie tak na 3 lub 4 biegu z butem w podlodze. Skoro glosno slychac gwizd turbiny a wczesniej nie bylo wiec mozesz sie spodziewac ze lopatki sa juz wytarte na krawedziach . Sprawdz n75 czy dziala dobrze bo moze tez przeladowywac i silnik chodzi w trybie awaryjnym pozniej. Skoro nie ma wycieku oleju na wyjsciu z turbiny i nigdzie nie widac tego na na zewnatrz to jeszcze polata spokojnie.
Pozdrawiam

to nie 1Z Jack, niestety tam się ciężko wpiąć "uniwersalnie".
Ja bym nawiercił kolektor i wkręcił kruciec, potem można wkręcić normalną śrube zaślepiając otwór.

heeh to groźnie z tym nawierceniem kolektora nie wiem moze sie nie znam ale wydaje mi sie ze wwiercanie sie w kolektor po to żeby sprawdzic dlaczego śwista turbawka i autko mulące się zrobiło to z lekka brutalnie ale może i innaczej sie nie da a odwiedzam ten temat i się podłącze z checią pod niego bo u ojca w AAZ właśnie też śwista mocno turbawka i też mam wszędzie szczelne przewody i autko też niby muliste ale z kolei jak na 75KM i budę sedana to znowu mozna powiedzieć że nawet goni. Tylko że w moim AAZ jest tak że nie ma całej puszki od dolotu a konkretnie tej części co lampe osłania i tak sobie myślę że od tego troche moze mocniej świstać w każdym bądź razie jak ktoś ma jakieś sugestie odnośnie nadmiernego świstu turbawki to niech cos zaradzi.

niech ojciec jedzie do mechanika a ty do wróżki

A nie prościej poprostu wpiąć KTS-a.....

nie

Szanowny kolego Mauzer jeśli w jakiś sposób zraziło Cie to ze napisałem że wdłg. mnie wwiercanie się kolektor a potem jego zaślepianie śrubką jest brutalne to przepraszam ale tak mi się to wydawało w sumie to nadal tak uważam może i się mylę. Szkoda tylko że wolisz zarzucić jakimś trefnym żarcikiem niż np. rozwinąć bardziej swoją myśl lub ewentualnie sprostować lub wytłumaczyć dokładniej. Nie mniej jednak pozdrawiam Cie z okazji świąt i życzę Ci szerokości.

Źle mnie zrozumiałeś, po raz kolejny powtarzam że nikt nie postawi tutaj jakiejś trafnej diagnozy przed zobaczeniem/posłuchaniem silnika, zwłaszcza gdy jest to diesel na komorach - ubogi w elektronikę sterującą i brak możliwości wpięcia urządzenia diagnostycznego (np. kts)
Natomiast co do rozwinięcia myśli to nie ma potrzeby, prostota silnika i osprzętu pozwoli każdemy bardziej rozgarniętemu wykonanie takiego wyprowadzenia w 10 minut wystarczy dobrze rzucić okiem na kolektor dolotowy.

Życzę Ci również najlepszego

No i o to chodziło co do prostoty silnika to rzeczywiście jest ogołocony całkowicie ale myślałem ze mozna coś zaradzic polecić jakaś sugestie napisać a nie tylko "nie" bo "nie" Pozdrawiam