witam
no więc wymieniłem rozrząd w zeszły piątek. podobno były problemy z dostępem - pozrywane śruby (do końca nie wiem - tyle słyszałem). podobno też trzeba było rozbierać cały przód.
na drugi dzień usłyszałem przy lekkiej przygazówce (w momencie kiedy schdził z obrotów) wyraxne stuki. pojechałem do mechaniora - najpierw się przestraszył i powiedział że to rozrząd. Autko zostawiłem do poprawy. Po 0,5 godz. zadzwonił, że sprawdził i rozrząd jest OK. Stuki pochodzą z "wakupummpe" - tak się wyraził. Tzn jakiś bolec który się wyrabia po jakimś czasie i tak bije - mozna to zrobić, ale mozna też jeździć - w sumie niegroźna sprawa.
Czy to jest możliwe? I czy faktycznie mogę jeździć, czy też mam go molestować. Zaznaczam, że przez wymianą rozrządu tego nie było.
Druga sprawa - zauważyłem, że przy otwieraniu maski jest tylko jedno "odczepienie". Wcześniej były dwa - jedno przy lekkim pociągnięciu (od jednego zaczepu) a drugie przy mocniejszym pociągnięciu (od durgiego zaczepu). Teraz działa tylko to drugie przy którym klapa jest otwarta.
Pytanie - czy jest to jakiś błąd przy montażu mechanizmu otwierania.
No i od piątku już 5 raz samoczynnie włączył mi się alarm (wczoraj w ciągu dnia 3 razy). Czy jakieś złe zamontowanie mechanizmu otwierania klapy może być przyczyną smodzielnego załączania się alarmu (jest to alaram fabryczny).
Jeżeli nie to gdzie szykać przyczyny. Wcześniej takich problemów nie było.
pozdrawiam
_________________ Audi C4 2.0 ABK + gaz '1993 - było
Audi A6 2,5 TDI Avant (AEL) '1995 - JEST
|