.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wiatm
Panowie od kilku dni dzieje sie cos dziwnego z maja furka a mianowicie jadac z pracy na zimnym silniku przy delikatnym przyspieszaniu ( jak to w dieslu na zimnym ) zdaza sie tak ze silnik nie raguje na nacisniecie pedalu gazu, dzieje sie tak przez ok 1-2 sek. po czym wraca do normy i silnik zaczyna ciagnac. Zdaza sie to kilka razy w czasie jazdy. Po nagrzaniu silnika nawet do 50stopni ta anomalia znika. Co to moze byc??? Dodam ze robie krotkie odcinki z pracy do domu i z powrotem jest to jakies 2km w jedna strone.

POMOCY

Z gory dzieki

Ja mam podobnie i uznałem, że tak ma być.
Odpalam rano samochód, po ok. 1 minucie ruszam na małym gazie. 1 bieg , gaz udodajepowoli a on jakby niereagował, poprostu mam gaz prawie w połowie a na obrotomierzu ok 1,5 tys. Po ok 500 metrach już jest normalnie. A i przy takim "muleniu" widze za sobą jasny dymek.

U mnie to sie zdarzalo jak mialem zle wyregulowany gaz. Ale teraz juz jest ok!

Mówisz o pedale gazu czy o LPG ? Cos mi sie wydaje że o opcji nr 2, a pomyliłeś silniki, ponieważ mówimy o TDI.

Dobrze ze tak sie dzieje, zaden silnik nie znosi obciazenia jak jest zimny. Jedyna rada to odpalic auto sprawdzic powoli swiatla na zewnatrz , powycierac je , szyby tez i dopiero jechac. Moj chodzi okolo 5 minut zanim wbije bieg i zaczynam jechac.

Mowie o LPG, silnikow nie pomylilem bo mowie ze tak u mnie bylo na LPG. Dokladnie taki sam przypadek. A czemu w dieslu tak jest to sie nie orientuje.

wracając do tematu to może podeszła woda do ukł. paliwowego.

No nie wiem pare dni temu spuszczalem wode z filtra
Dzis to moja fura juz przeszla sama siebie zaczyna ten obiaw sie nasilac przejechalem trase ok 140km i prawie caly czas silnik przestawal ciagnac dopiero po puszczeniu pedalu gazu i po ponownym wcisnienciu samochod zaczol zrywac do przodu zeby po kilku sekundach znow przestac ciagnac
Teraz nawet zaczyna mi sie wlanczac Chek Engine ale co dziwne jak wcisne chamulec kontrolka gasnie. dodam ze stan plynu chamulcowego jest ok.
Wswzystko to jest troche dziwne nie mam pojecia co to moze byc

a przy jakich predkosciach musisz jeszcze raz pedal gazu wciskac? bo jesli kolo 120 140 to porblem o takich objawach byl tu wielokrotnie omawiany, wystarczy opcja szukaj.

W moim przypadku predkosc nie ma znaczenia dzieje sie nawet przy ruszaniu a takze na postoju jak wcisne gaz i przytrzymam w jedny polozeniiu to obroty spadaja

cos jakby potencjometr w nastwniku .... spany albo bakecior mieli taki przypadek w 1Z - jesli mnie pamiec nie myli ...

radze podpiac Vag'a bo masz niezły bałagan w swoim TDI ....
problemy z brakiem "ciągu" moga byc spowodowane wieloma czynnikami (wielokrotnie opisywane na forum ) takze pełna diagnoza pozwoli skierowac rece które lecza w odpowiednie miejsce ....

co do gasniecie kontrolki check engine po nacisnieciu pedału hamulca to masz problem z "czujnikiem pedału hamulca" ....

No kolega spanky miał racje mialem padniety czujnik pedalu chamulca i to wlasnie mialo podobno wplyw nma zachowanie sie silnika tak przynajmniej twierdzi mechanik. Autko jak narazie hula bez problemu opisane objawy mu minely. POzdrawiam i dzieki wszystkim za pomoc