Witam forumowiczów i zwracam się z prośbą o pomoc w znalezieniu przyczyny stanu rzeczy, który zaraz opiszę lub uspokojeniu mnie iż problem nie istnieje. Czytałem wątek na 'TECHNICZNYM' o takim samym temacie, ale nie wyjaśnia on moim zdaniem tematu.
Auto mam od 9m-cy i przez pierwsze pół roku nie zauważyłem aby temperatura oleju była wyższa jak 100-110*C. Faktem jest, że dotąd nie miałem takiego wskaźnika
. Bodajże w styczniu przy niskiej temperaturze zewnętrznej zauważyłem jak wskaźnik pokazał 120*C, a nawet trochę więcej. Akurat dojeżdżałem do garażu więc zanim zaparkowałem auto poczekałem aż olej przestygnie na chodzącym silniku. Przez kolejne miesiące zauważyłem jeszcze kilka razy taki stan, ale że na wskaźniku dopiero temperatura
180*C jest czerwona, pomyślałem że to nic takiego.
Tymczasem wczoraj jadąc spokojnym tempem w mieście temperatura doszła do 150-160*C!!! zdziwiłem się bardzo i przestraszyłem. Akurat byłem na skrzyżowaniu i musiałem z niego zjechać, rozglądając się za miejscem do zaparkowania zauważyłem że temperatura oleju spada i po ok.~30-40sek. spadła <100>100*C.
Wiem że opowieść była długa, mam nadzieję że Was nie zanudziłem
Macie jakieś pomysły jeżeli uważacie tą sytuację za nie normalną
, czy może to jest zjawisko normalne w naszych ukochanych TDi?
Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.