przy okazji wymiany lozyska dociskowego postanowilem wymienic olej w skrzyni biegow, pewnie od 22lat nikt tego nierobil...
wlalem odpowiednia ilosc oleju, wg wskazan ksiazki(1.7l bodajze), lecz wg srubki od poziomu oleju powinno go byc znacznie wiecej, wlalem 2 litry i dalej jest ciut zamalo?starego oleju bylo ok 1.5ltr.
teraz skrzynia zaczela mi wyc na 5ce i jakos tak sobie pogwizduje co jakis czas, wycie niejest tak uciazliwe jak w polonezie, ale przedtem tego niebylo...wyrazniej slychac to z lewej strony, choc co za roznice skad slychac
ale zato biegi znacznie lzej wchodza...
co jest grane? mam jakas nietypowa skrzynie i zalalem zla ilosc oleju?moze wczesniej ktos zalal jakiegos super cudownego preparatu do wyciszenia skrzyni?
wlalem 2 litry elfa do skrzyn o parametrach takich jak w ksiazce...
pozdr