.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam wszystkich
niedawno usunelem z mojej audi c4 2,8 benzyna 2 katalizatory i wstawilem takiejsamej srednice rure, zauwazylem spadek spalania, zwazywszy ze katalizatory byly przepalone, dodatkowo na nowo skalibrowalem gaz (instalacja sekwencyjna) i zauwazylem pewien spadek mocy zwiazany z dlawieniem sie silnika. Wyglada to dziwnie silnik delikatnie sie dlawi, ma mniejsza moc, ale juz przy przekroczeniu 3500 obrotów nagle ja odzyskuje i dobrze ciagnie!! podejrzewam ze poprostu spaliny nie maja zadnych ograniczen i za szybko opuszczaja cylindry, ale mam tez niewielka dziurke obok tlumika srodkowego (zamierzam ja zaspawac) . Nie wiem co to moze byc, moze ktos z was zna podobny przypadek lub ma jakies rozwiazanie na ta sprawe??
z góry dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam wszystkich!!!!!!!

Układ wydechowy konstruowany jest dla określonego silnika/auta. Modyfikując układ możliwe jest zaburzenie pracy silnika spowodowane inna charakterystyką przepływu spalin.

Może to być przyczyną , aczkolwiek nie musi.

Napisałeś że masz dziurkę w wydechu, zaspawaj ją, może oszukiwać lambdę.

Katalizatory byly przepalone ? To znaczy ze sie powypalaly - wykruszyly ?
Czy na benzynie i gazie jest tak samo ?
W/g mnie usuniecie katow, powinno silnik wzmocnic a nie oslabic.

no bo tak jest

w wolnossacych silnikach nie jest to takie pewne

w wolnossacym(w turbo tez) wstawiajac rure zamiast kata poprawiasz przeplyw/oproznanie ze spalin,ktory kat to w jakis stopniu blokuje,charakterystyka wydechu sie nie zmienia ktory jest wazny w silnikach N/A

dziurka zaspawana
poprawy nie odczulem i nie wiem co zrobic
musze przetestowac jeszcze jazde na samej benzynie
podlacze sie jeszcze do kompa i zobaczymy co mi tam powie
uklad wydechowy sklada sie z 3 tlumików
powiedzcie mi ile ten silnik posiada sad lambda??
macie moze jeszcze jakies rozwiazanie na ta sytuacje??
pozdrawiam

Posiada dwie sondy

moze maly ot z gory sorki ale nie bede zakladal kolejnego tematu
Jak sprawdzic czy sondy sa sprawne??

witam
jeszcze jedno pytanie do tej sprawy
po wymontowaniu katalizatorów okazalo sie ze jeden jest calkowicie wypalony i zastanawiam sie czy przypadkiem resztki jego czegos nie zapchaly??

To jest mozliwe, ale wtedy samochod nie mial by mocy przede wszystkim w gornym przedziale obrotow.

heeheheh tak czytam i czytam i śmiem twierdzić że samo wycięcie katalizatora pozytywnie wpływa ale na naszą psychikę i stwarza efekt placebo. Przy ponad 170konnym silniku jezeli będzie nawet przyrost mocy to będzie on tak znikomy że przeciętnemu użytkownikowi naprawde to trudno odczuć. Poza tym w niekórych wolnychssakach nie jest to taka błacha sprawa jeżeli posiada sondy za katalizatorem/ami bo czasami są problemy z oszukaniem silnika.

gdzie ja napisalem ze po wycieciu kata w silniku N/A bedzie przyrost mocy 2,5,10,50KM?

nie wiem czy zauwazyles ale autor tematu nie pyta ile KM da wywalenie kata,ale czy po wywaleniu katow i wstawieniu rury czy wtedy straci na mocy
w silniku N/A,dieslu,turbo wywalenie kata da mniejszy lub wiekszy efekt,napewno nie na minus(nie mowimy o strumienicach),a z sada za katem to np ktos kumaty+emulator sondy

pojęcia o sprawie nie mam ale wystarczyło, że miałem nieszczelny tłumik tuż za sondą i zero mocy - myślę, że wywalenie katów spowodowało złą pracę sondy

tzn,nie zmieniasz dlugosci,oobjetosci,srednicy...wydechu,kolektora
miales nieszczelny wydech za katem...,wsadz sam kolektor ssacy bez reszty wydechu do silnika wolnossacego i bedzie kupa,jest takie cos jak cisnienie zwrotne w silnikach N/A

@wariat
To akurat nie było w Twoją stronę. Po porostu moim zdaniem wstawienie rurki/strumienicy zamiast katalizatora ma tylko i wyłacznie aspekt czytso ekonomiczny a nie tuningowy.Przy wywalaniu katalizatora duża rolę odgrywa też charakterystyka,stan silnika. Są motory które po tym zabiegu troche traca jak i troche zyskują mocy. Poza tym gdyby aż tak faktycznie wpływały one na moc silnika inżynierowie nie wdrożylui by ich do produkcji - podobnie jak osławionego już zaworu EGR

Ja u siebie wywaliłem na próbę katy i wstawiłem rury. nie dość że dzwięk był beznadziejny to miałem wrażenie jak autor postu, dolny zakres obrotów spadek mocy. Przedmuchałem katalizatory (trochę poprawił się prześwit) i po włożeniu autko od razu ciszej i lepiej chodziło. Domyślam się że autor tego postu ma AAH tak jak ja.

tak mam aah

Po mojemu kat i EGR ekofaszyści nie było wyjścia i trzeba było wdrożyc

1.Też wywaliłem katy i wstawiłem ruły,
2.Dźwięk zdecydowanie beee,
3.Ja nie odczułem ani poprawy, ani pogorszenia osiągów,
4.Katy po przebiegu 180kkm (i sporej dozie prawdopodobieństwa na jego autentycznośc) były w idealnym stanie,
5.Na jesieni w miejsce rur lądują jakieś tłumiki przelotowe.

Pozdrawiam!

nie koniecznie tak musi być .... a pmyślcie w ten sposób na katalizatorze następuje ściśnienie wszyskich spalin wychodzących z silnika i wtedy gdy to następuje to w takim ścisnionym obłoku gazów w katalizatorze zanurzona sonda lambda działa poprawnie ...odczytując poprawne wartości i dawkując mieszankę ... natomiast gdy kata się wypruuję .... to wówczas wszystko leci z miejsca sonda lambda pracuje i odczytuje rozrzedzone gazy wylotowe i tym samym nie koniecznie musi zawsze dobrać odpowiednią mieszankę ...- typowy rozruch zminego śilnika ....czasami widzi się posty.... typu help na zimnym trzesie budą .. itd...nie koniecznie to musi być przyczyną lecz tez pewnie swój wpływ ma . oczywiście sa plusy i minusy wycięcia kata ...ale tak napradę one sięuzułenija .. plusem jest ot że jest większa przepstowoać ale minusem to że sonda podaje często zubożoną mieszankę i tym samym nasz motor musi więcej spalić abby auto dostało kopa . z drugiej strony gdy auto ma kata mieszanka jest właściwie dobireana i spalana i tym samym przy pałowaniu nie ma aż tak zbytnio róznicy . pozostawiam temat do wolnego przemyślenia pod takim właśnie kątem . pozdro all