Witam wszystkich
Wczoraj miałem dziwne zdarzenie - na nierównej drodze nagle na około 1-2 auto jakby zgasło i zapaliła się w tym czasie kontrolka ABS AUS, po czym jakgdyby nigdy nic jadę dalej. Stało się to tylko raz i aż raz
. Boję się, bo w poniedziałek walę 1600km i przez 3 miesiące będe w miejscu gdzie nie będę mógł liczyć na niczyją pomoc.
Czytałem kiedyś na forum, że przy rozładowanej baterii zapala sie ABS AUS, więc może akumulator na dziurze gdzieś zwarło o kanapę??
A może macie inne domysły
Proszę o sugestię