Mam taki problem, ze zapala mi sie na wolnych obrotach kontrolka oleju, ale tylko jak auto jest w pelni rozgrzane, tzn nie ze temp. jest na 90C tylko ze termostat przepuscil juz caly plyn przez blok silnika i calosc jest nagrzana do 90C. Dodatkowo zapala sie to wtedy gdy obroty spadaja na wolne z bardzo wysokich. Jak jezdze po miescie i obroty trzymam w granicy do 3000rpm to kontrolka sie nie zapala. Wymieniany byl czujnik oleju oraz sprawdzane cisnienie (duzo wieksze niz minimalne na obrotach testowych
przy 2000 rpm ma byc 2.0 bara a jest 4.4 bara). Niestety nie sprawdzalem cisnienia w momencie gdy kontrolka sie zapala tylko tak jak napisane w ksiazkach serwisonych tj. przy tem powyzej 80C. Sprawdzalem tez VAGiem czy pojawiaja sie jakies bledy i tez nie wiele to pomoglo bo komp nie wyrzuca niczego. Takze robione byly logi i wszystkie wartosci sa OK. Nie udalo mi sie polaczyc z modulem licznika (moze za stary interfejs) bo kiedys zauwazylem ze kontrolka oleju potrafi sie swiecic np z powodu spalenia bezpiecznika oswietlenia wewnetrznego (tak mialem w B4). Takze ludze sie jeszcze ze to moze jakas drobnostka i dlatego kontrolka sie zapala.
Jak na razie to dowiedzialem sie ze powodem tego moze byc pompa oleju, ale nie jestem w pelni do tego przekonany ze wzgledu na to ze gdy jedzie sie na odbrotach <3000rpm i obroty spadaja na min. to kontrolka sie nie zapala.
Ktos ma jakies sugestie co to moze byc lub spotkal sie z podobnym problemem ?
Thanks from montain.