.: AUDI KLUB POLSKA :.

3 krotnie zdarzło mi się- ZAWSZE po umyciu silnika wodą żę po odstawieniu auta na parking po 2-3 godzinach sprzęgło nie rozłancza silnika od skrzyni .pedał jest normalny a po wciśnięciu sprzęgła i próbie uruchomienia rozrusznikiem samochód gdy ten jest na biegu samochodem szarpie tak jakby nie było wciśnięte sprzęgło . gdy wrzucę na luz mogę odpalić auto ale z kolei nie mogę wrzucić jedynki . radzę sobie w ten sposób iż uruchamiam motor na biegu samochód rusza na rozruszniku silnik załapuje w pewnym momencie daje się usłyszeć jakby stuknięcie jakiegoś elementu sprężystego i wszystko wraca do normy aż do następnego mycia ciśnieniowego silnika (wyciek oleju spod prawej głowicy)co ciekawe zaraz po umycu jest ok dopiero po 2-3 godzinach pojawia się problem. podejrzewam tworzenie się rdzawego nalotu tak jak na tarczach hamulcowych tylko w tym przypadku na kole zamachowym i docisku a możę ktoś spotkał się z podobnym problemem i potrafi wyjaśnić to dziwne zjawisko . do pracy sprzęgła nie mam absolutnie żadnych zastrzerzeń ciche, płynnie działa, nie szarpie i nie ślizga się .
wykluczam raczej pęknięcie sprężyn tłumika drgań skrętnych i ew blokowanie sprzęgła . dzieje się tak tylko po potraktowaniu jednostki napędowej wodą z góry dzięki za sugestie.
od pierwszego objawu zrobiłem już jakięs 30.000 km

nikt nie pomoże ?

myjka ciśnieniowa na silnik i to jeszcze w benzynie

ogólnie sie nie myje silnika zwłaszcza pod dużym ciśnieniem wody (jak tam elektryka jeszcze działa ? )

a co do problemu może woda leci na sprzęgło i wytwarza większe tarcie ?
tylko gdzie i jak nie pytaj
jedynka też może nie wchodzić z powodu większego tarcia i niecałkowitego wysprzęglenia

choć znam dwóch co i bez sprzęgła zmieniali biegi z wyczuciem przy odpowiednich obrotach ....

rdza, po prostu rdza.