Wiem że tematy były pouszane milion razy.
uzywałem opcji szukaj
wiem że przyczyną tego że rano nie trzyma obrotów może być:
sonda lambda
czujnik wolnych obrotów( bzyczący krokowy)
czujnik temp.
albo to cos do podgrzania wtrysków.
mój problem jest specyficzny albo i nie bo dla mnie wszystko jest specyficzne w tym aucie.
Nas benzynie i gazie jest tak samo.
jeżdzę autkiem juz ponad rok i nigdy nawet na mrozie nie były obroty jałowe wieksze od 1000, ale rok temu odpalałem i autko nie gasło.
Auto stoi w garażu, odpala od strzała, wyjeżdzam z garażu stawiam autko żeby garaż zamknąć i kapa. obroty spadają do 1 kreseczki na obrotomierzu i zazwyczaj gaśnie silnik.odpalam i jade sobie dalej i staje autem za 100 metrów mam skrzyzowanie i staje pieknie na stopie obroty juz są ok 900 nic nie gaśnie i wszystko jest ok.
Bardzo proszę o pomoc w sprawdzeniu tych czujników które powinny być za tom o0dpowiedzialne. kupiłem nawet miernik elektryczny tylko za bardzo sie na nim nie znam.
1. jak zmierzyć czy sonda jest dobra(byłem 2 tyg.temu na regulacji gazui pięknie została ustawiona na 1)
2.jak sprawdzic czy krokowiec jest ok. napewno bzyczy, chciałbym go wymyć w bęzynie tylko w jakiej ? Nie wiem jak go myć ,włożyć go całego na noc i potem przedmuchac czy jakoś inaczej sie to robi.
3,czujnik temp. jest to ten chyba 2 pinowy? jak go zmierzyc czy działa prawidłowo?
4.to coś do podgrzewania wtrysku - jest to na silniku między czujnikami stukowymi.2 pinowa wtyczka - jak sprawdzic czy jest ok.
dziękuję z góry za pomoc
|