.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam kłopoty ze swoim 2,5TDI 1T. Od razu uprzedzam, że nie ma opcji na diagnostykę mojego silnika interfejsem i czytanie logów, bo komputer w 1T nie lubi się z interfejscami viakena, które posiadam (iso i max). Błyskanie kodów pokazuje zero błędów.

1. Przy przyspieszaniu zdarza się, że silnik nagle słabnie i zachowuje się przy tym jakbym popuścił gaz i ponownie go wcisnął. Takie szarpnięcie. Nie spada przy tym ciśnienie doładowania.
2. Mogę czasami doprowadzić do dość ciekawej sytuacji. Na wolnych obrotach wciskam gaz bardzo delikatnie i w pewnym położeniu obroty delikatnie spadają i mogę wtedy wcisnąć gaz do dechy i obroty juz nie wzrosną. Coś jakby uszkodzenie potencjometra pedału przyspieszenia, ale jak sądzę przy przerwie zachowywałby się inaczej. Jak go sprawdzić?
3. Nastawnik w pompie wariuje na wolnych obrotach, bo miarowo skaczą obroty. Pocztałem na forum i zamierzam go wyczyścić.
4. Kontrolka świec żarowych ledwo się tli. Po włączeniu zapłonu zapala się ale ledwo ją widać, a po czasie grzania pulsuje bardzo szybko i również ledwo ją widać. O co chodzi? Świece żarowe wymienione przed wczoraj wszystkie. Dwie z pięciu były sprawne.

Jakieś podpowiedzi?

1 i 2 może być związane z uszkodzeniem potencjometru lub wiązki.
3. Dobrze rozszyfrowałeś problem.
4. Kontrolka świec może sygnalizować wodę w odstojniku filtra paliwa.

objaw pierwszy to u mnie byla awaria pompy w AAT.
jezeli chodzi o potencjometr pedalu to mam taki od A6 C4. Jest tam inna kostka i jeden kabel wiecej ale gdybyś potrzebował i nie mógł znaleźć to służe pomocą.
co do pompy to u mnie bylo tak ze jak np wyprzedzalem to potrafila odciac paliwo i auto slablo obroty spadaly a w pewnym momencie znowu dawala mocy.

Ad. 1 i 2 Jak sprawdzić potencjometr? Które piny co mają pokazać?
Ad. 3 Czy nastawnik może mieć wpływ na przyspieszanie czy ma znaczenie tylko dla wolnych obrotów?
Ad. 4 Co może być innego? Wody nie ma. Ledwo świeci...

flavios - z tym słabnięciem, to jest tak, że silnik łapie przycinkę, nie za mocną ale wyczuwalną i irytującą. Co do pedału. Czy da się to przerobić do moich potrzeb? Nie łatwo będzie pewnie znaleźć taki jak mój - silnik był produkowany niecały rok czasu. A ewentualnie z ceną proszę na PW.

3. Jeśli sie podwiesi na stałe auto dostanie niesamowitego kopa i rownie mocno zacznie kopcić. Po krótkim czasie zazwyczaj sie odwiesza.
4. Słaba izolacja , trudno powiedzieć, to są usterki z gatunku "ciężko mnie wykryć"

Dzisiaj podpiąłem manometr. Wcześniej przed w.w. punktami nie dusiłem do dechy. Po gazie w dechę mam zamiast 0,95 bara jedynie max 0,7 bara i ta przycinka przy butowaniu jest wyraźna i widoczna na manometrze. Pedał gazu bym wykluczył. Bo przycinka nie jest zależna od położenia pedału przyspieszenia. Raz auto wkręca się na 0,7bara, a czasami zdarzy się, że do dechy i doładowanie dobija do 0,6 bara i jak tylko wskoczy na 0,6 jest przycinka i spadek do 0,5 bara. I już wyżej się ie podnosi.

Dolot szczelny, wężyki nowe, N75 sprawny...sam nie wiem...przeklęty brak komunikacji z Viakenem.

Ale...tuż po swapie znalazłem powód niskiego doładowania - 0,6 bara maksymalnie. Ta "kostka" zaworek czy cokolwiek. Nie wiem jak się to nazywa, to na filtrze paliwa, plastikowe, białe...cześto puszcza powietrze...mam nowe, ale jakiś może marny zamiennik. Mam czarne przewody paliwowe. Sprawdzę czy nie ma bąbelków powietrza...

Tyle że ta przycinka...to wtedy i teraz tak samo wyglądało.

Ja obstawiam nastawnik. Masz indukcyjny, czy potencjometryczny? Jak idukcyjny to można wyczyścić.

Tak szczerze,to nie wiem jaki. Taki sam jak w AAT i AEL. Zabieram sie za niego.

jak tan kruciec od paliwa wychodzi u ciebie z boku pompy to da rade zrobi.ć ten nastawnik. Jeśli wchodzi do pompy przez góre(tak na sztorc) to raczej tylko inna pompa.

Niestety mam pompę z króćcem u góry nastawnika a nie z boku (od przodu auta). Czy i dlaczego to przekreśla czyszczenie nastawnika?

Na diagtroniku była instrukcja czyszczenia nastawnika...ale nie leży. Może mato ktoś w offline lub jakieś inne źródło?

Edit...u Mastersa leży http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=1741

Bo ten od góry to nastawnik potencjometryczny i jego zasada działania jest inna niż inducyjnego( NIECH KTOŚ MNIE POPRAWI JEŚLI SIĘ MYLE) i dlatego niby nie można go podratować. Słyszałem już od pary mechaników że jak jest indukcyjny to robią ale potencjometrycznych się nie dotykają.

Indukcyjny ma magnes ktory zbiera opilki metalu. A te blokuja nastawnik. Nastawnik z potencjometrem pewnie zuzywa sie mechanicznie- wyciera sie bieznia. Tak dumam...choc do dzisiaj nie wiedzialem ze takie sa...