.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Poszukuję kogoś kto zna się z praktyki a nie z teorii lub opowiadań innych bo mam problem który mnie przerasta!!! Wcześniej już opisywałem mój problem ale teraz to jestem dosłownie załamany!!! Dla przypomnienia... Mam Audi 80 b2 86r (przejściówka). Pewnego pięknego dnia zaczęło mi wyrzucać wodę przez zbiorniczek (płyn chłodniczy przez zbiorniczek). Nie następowało to odrazu tylko po chwili gdy silnik się zagrzał. Szwagier zaproponował na początek wymianę termostatu. Tak zrobiliśmy i co? I nic... Nowy termostat a woda dalej wyrzucana. Zupełnie bez termostatu woda wyrzucana przez zbiorniczek. Stwierdziliśmy ze szwagrem że poszła uszczelka pod głowicą! PIERWSZA ZAŁAMKA!!!
Szklanki już dość głośno grały więc też by były do wymiany do tego uszczelka, planowanie, sprawdzenie szczelności, gumki na zawory, uszczelki kolektora ssącego i wydechowego itd. Tłoki miały troche za duży luz. Decyzja... Wymiana silnika. Silnik kupiony 1,8l z B3. Założony odpalony i wszystko chodzi ale dziwnie się zachowuje. Okazuje się że w "nowym" silniku nie ma termostatu! Niby ok bo gość chciał zaoszczędzić przy sprzedaży- wiadomo. Ale po wsadzeniu termostatu te same objawy co w poprzednim silniku z tą różnicą że "nowy" bez termostatu nie wyrzucał całego płynu chłodzącego! DRUGA ZAŁAMKA!!!
Wkurzony maksymalnie kupiłem uszczelke po głowicę reszte uszczelek, sprawdzona szczelność głowicy i ok, głowica splanowana kupione inne potrzebne pierdoły i montaż. Szwagier wszystko poskładał. Najpierw problem z odpaleniem ale ok przestawił się zapłon. Zapłon ustawiony przez szwagra, silniczek odpala całkiem dobrze ale... Znowu k...a wyrzuca wode przez zbiorniczek!
TRZECIA ZAŁAMKA!!!

Po trzech takich ciosach mam dość tego pierdolo...go samochodu! Chciałem doprowadzić go do idealnego i oryginalnego stanu ale w tym układzie chyba pójdzie na żyletki bo mam go już dosyć! Ponad miesiąc bez samochodu (brak czasu). Mam już dość ciągłego pożyczania auta zawsze gdy muszę gdzieś jechać! Przewidywałem że pójdzie troche kasy na zrobienie tego auta ale chciałem żeby chodził jak trzeba. Kasy utopione tyle że była by taka druga 80 B2 a samochód dalej nie chodzi jak trzeba!

Proszę o pomoc bo już szwagier rozkłada ręce a ja tym bardziej! Nie wiem co jest grane. Nowa uszczelka pog głowicą, głowica sprawdzona i splanowana, nowe termostaty a po odpaleniu dalej wyrzuca wode przez zbiorniczek! Liczę że znajdzie się ktoś kto ma pojęcie co to może być bo zależy mi na zrobieniu mojej Audiczki ale jak tak dalej będzie to pójdzie na żyletki czego BARDZO bym nie chciał!!!

Za wszelki informacje z góry baaaaaaardzo dziękuje.
Pozdrawiam.

Witam

Może sprawdź taką pierdułe jak wężyk przelewowy z chłodnicy, lubi być zatkany i robić takie jaja.

Kiedyś miałem coś podobnego ale w C3, dużo nerwów mnie to kosztowało a to był taki drobiazg że nikt nie pomyślał żeby to sprawdzić

Witam!

Dzięki za zainteresowanie! Co do węży to właśnie wszystkie były sprawdzone (przedmuchane). No dla świętego spokoju sprawdzi się jeszcze raz.
Dzięki
Pozdrawiam.

ja bym sprawdził droznosc chłodnicy czy sie cała nagrzewa , i ewentualnie przyjrzał pompie wody jesli została stara, cudów raczej nie ma, no chyba że miałes mega "szczescie" i trafiłeś 2 trefny silnik

Wiesz co. A nie przyszło Ci do głowy, że tak ma być? Może się woda po prostu gotuje. Gdy otworzysz korek obniżasz ciśnienie a tym samym punkt wrzenia wody. W zależności od ciśnienia atm. kranowa woda może wrzeć już nawet od 70 C.
Wlej jakiś porządny płyn do chłodnic i nie odkręcaj korka. Jeśli się auto nie przegrzewa to wszystko jest ok.

Jeszcze jedno. Jak to wyrzuca przez zbiorniczek? Puszcza zawór ciśnieniowy w korku?

Skoro wywala wodę tworzy się zbyt duże ciśnienie w układzie.
Przyczyną może być zatkana chłodnica bo jej nie wymieniałeś.

Uszczelka pod głowicą? AUDI nie znaczy IDEALNE.

"Szewek" ; "Adam12"
Chłodnica:
Woda wpuszczana - przepływ bez problemu.

Węże:
Przepływ bez zastrzeżeń również przez nagrzewnice.

Korek:
Kupiony nowy (podejżenie że może właśnie zaworki nie puszczały). Jeżeli mam dokręcony korek na maxa to wydobywają się dziwne dźwięki.
Co do pomysłu wlania dobrego płynu chłodniczego... Mam kupiony dobry płyn chłodniczy ale co i jak...? Wleje mu dobry płyn a on mi go wyżyga w diabły i co wtedy? Znowu kupować płyn za prawie 30zł? Już też szwagier to rozważał ale mogło by się okazać że będzie potrzabna beczka płynu:) Z tego względu (ekonomicznego i ekologicznego) próby robimy na wodzie.

Ale ogólnie co do chłodnicy. Jeżeli jest wyciągnięty termostat to prawie dobrze. Wode wyrzuci ale nie do końca i jakoś się normuje. Chłodnica nagrzewa się normalnie. W przypadku kiedy założony jest termostat woda się grzeje ale do chłodnicy już nie dociera i chłodnica jest zimna! Jak dokręce korek to strasznie twardnieją węże! Tak jakby miało coś zaraz rozsadzić! Wygląda to na termostat ale ten sprawdzony i działa jak powinien. Jak szwagier chciał kupić inny to powiedzieli mu w sklepie (nie w tym gdzie kupiłem:-P) że ten co mam jest dobrej firmy i że sam jest też dobry i oni nigdy nie mieli na nie reklamacji!
Druga kwestia jest taka że węże sprawdzone, chłodnica sprawdzona drożność niby jest (jak nie ma włożonego termostatu) a np reduktora gazu nie dogrzewa! Jest zimny!

Na prawdę nie mam już powoli sił na walkę z tym Autem. Ja jak ja ale szwagier który gra w tej sprawie pierwsze skrzypce. Na moje auto już dwa dni urlopu zmarnował i kurde nic nie chodzi jak powinno!

Jeden znajomy stwierdził że wie co może być przyczyną... Chodziło mu o odpowietrzenie układu!!! Podobno jest to cholernie trudne! Mówił ze aby go odpowietrzyć należy zrobić jeden myk którego na razie nie zdradzi że powie jak szwagier sam nie dojdzie do tego. No i nie wpadł na to jak to zrobić a z tym pacjentem ni choinki nie można się skontaktować. Może ktoś także jest zdania że to może być kwestia odpowietrzenia??? Jeśli tak to prosiłbym o jakieś wskazówki jak to badziewie odpowietrzyć!!! Dla przypomnienia silnik 1,8l z modelu B3 na gaźniku 87r.

Pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za zainteresowanie!

tak na szybkiego to odpowietrzaja sie te silniki bardzo łatwo tylko trza dac ogrzewanie na max. i co jakis czas gasic silnik poczekac i uzupełniac płynu, ale o tym to juz chyba kazdy wie

mozna tez zamienic dwa cienkie węże ze soba na pompie troche to druciarstwo ale termostat bedzie sie szybciej otwierał

najgorsze sa twardniejace przewody wskazujace na na przedmuchy jakies ,ale narazie odpowietrzcie i zamiecie weze ze soba miejscami

Jeszcze poprubujemy:) Szczerze się przyznam że całkiem zapomniałem o ogrzewaniu!!! (Wstyd) Ale nie wiem czy szwagier zapomniał... Jutro zapytam bo w weekend sam siedział przy moim aucie. Ja w sobote byłem ze znajomym z jego autem na wymianie klocków i płynu i też odpowietrzenie było na włączonym ogrzewaniu ale żeby zapytać szwagra czy tak robił u mnie to już nie wpadłem... Ale niestety podejżewam że on o tym nie zapomniał. Zobaczymy:) Pozdraudi.

Nie wiem, u mnie węże są twarde, może nie jak mamień ale b twarde. Dopóki nie popuszcza zawór w korku jest ok. Korek ma być dokręcony na maksa. Właśnie po to te węże są wzmacniane, większe ciśnienie to większa temp. wrzenia. Nie masz plam oleju w zbiorniczku? Nie leci biały dym z rury?
Termostat otwiera się w ok. 80-90C i wtedy węże są już twarde.
A jak zachowanie wskazówki temperatury?

Zmień kolego korek w zbiorniczku wyrównawczym-pomoże.

"Kosma_sz"
Co do plam oleju- nie ma żadnych plam oleju (nowa uszczelka pod głowicą + sprawdzenie szczelności głowicy + planowanie głowicy)
Co do białego dymu z rury- białego dymu nie ma leci tylko normalna para której latem przy mocno dodatnich temp. nie było.
Co do wskazówki temp.- przyznam szczerze że nie zwróciłem uwagi ale woda normalnie się nagrzewa bo i nawet poparzyć potrafi.

"Pafko"
Korek właśnie był wymieniony i dalej to samo!

Nie mam pojęcia o co chodzi...

Może zna ktoś jakiś "myk" na dobre odpowietrzenie ??

Gościu, ty chyba nie czytasz co ludzie do Ciebie piszą.

Proste pytanie: czy jeśli włożysz termostat i zakręcisz na maksa korek to:
- wywala zabezpieczenie w korku czy nie?
- czy temperatura rośnie powyżej 90 C, czy nie?

Bo jeśli obie odpowiedzi na "nie" to ja nie widzę problemu. Jeśli odkręcisz chociaż trochę korek to zanim się otworzy termostat woda się może najpierw zagotować i wtedy ci ją wywala. Nie kapie Ci nigdzie woda, uszczelka ok to skąd bąble? No skąd?

Jedź do porządnego mechanika a nie jakieś podchody urządzasz.

hej, może nie napisze nic przełomowego ale mam pytanie czy sprawdzasz te termostaty? Ja od czasu jak sie przejechałem (dobrze, że w zimie) na świeżo wstawionym termostacie to od tamtego czasu sprawdzam. Garnek grzanie i ma zacząć sie uchylać przy 87* Kupowałem raz wahlera prawdopodobnie podróba (porażka nie otworzył sie wcale) i kupowałem w ASO otwierał sie ale dopiero przy 92* Tak więc trafić dobry termostat wbrew pozorom nie jest łatwo. Warto probować bo czasami poważne są objawy a błaha przyczyna


Pozdrawiam

"STROKE"
Kupie kolejny już raz (trzeci) termostat i zobacze. Poprzednie termostaty sprawdzane po dwa razy (woda, garnek i na ogień) ale skoro tak mówisz o tych termostatach to kto wie:/

"kosma_sz"
Proste pytanie i prosta odpowiedź (korek zakręcony, termostat wsadzony):
-zabezpieczenie w korku wywala
-temp. rośnie powyżej 90st

Lekko nieszczelna chłodnica. Więc skąd w tym przypadku powietrze???
Czytam kolego każdą odpowiedź po kilka razy tylko nie zawsze potrafię dokładnie odpowiedzieć bo jak wcześniej wspomniałem w ten weekend np. szwagier sam siedział przy moim aucie i zanim zadzwonie i się dowiem to chwile trwa!

A co do porządnego mechanika: Lepszego od szwagra nie znam! A jak mam iść do innego zapłacić więcej niż za części i za samochód żeby na koniec usłyszeć że delikwent nie ma pojęcia o co chodzi no to sorki ale chyba się nie kalkuluje co? To nie jest A6 tylko b2!
Z całym szacunkiem ale szukam pomocy na tym forum a nie rady "Jedź do porządnego mechanika a nie jakieś podchody urządzasz"

"szewek"
Apropo wcześniejszej informacji:
Silnik oczywiście odpalony i puszczony na włączonym ogrzewaniu Będą próby sposobem który opisałeś (gaszenie i dolewanie:)) Do tego spróbuje z trzecim termostatem.
Niestety ale dalsze próby dopiero w sobote:/

Czy przed planowaniem była sprawdzana szczelność kanałów wodnych w głowicy (pod kątem pęknięć)? Tak się pytam bo w dobrych warsztatach zajmujących się głowicami zawsze sprawdzają...

A mi sie wydaje,że macie problem z prawidłowym odpowietrzeniem układu. Niby to takie proste, ale czasem po prostu korek powietrza tak sie ulokuje, że ciężkosię go pozbyć. Ostatnio właśnie bardzo długo walczyłem z 1.6PP w poczciwej B3.

kolego
wymień chłodnice i czujnik termiczny włączający wentyl który w niej siedzi

to ze jest w niej przeplyw nie znaczy ze zdaje swoj egzamin
po 20 latach w srodku gromadzi sie tyle kamienia kotlowego, ze taka chlodnica praktycznie nie pobiera ciepla od wody ktora w niej plynie

A nie za dużo wody nalewasz? Może wywala bo jak się nagrzeje to poziom wody się zwiększa.. Spróbuj jeszcze na płynie i może sprawdź w jakimś zakładzie, czy w układzie chłodzenia CO2 sie nie pojawia??