Witam!
Na początku od razu powiem, że problem ten jest dla mnie na tyle tajemniczy, że nie wiem nawet jak prawidłowo zatytułować ten wątek, więc wrazie czego proszę moderatorów o wyrozumiałość albo edit (nie usuwanie:))
Problem zaczął się kilka dni temu, gdy czekałem w samochodzie za kimś z włączonym i już nagrzanym silnikiem. Po kilkunastu minutach pracy silnika i nagrzewnicy, samochodem zabujało, tak jakby zaczął przebierać na cylindrach, zanim wpadłem na pomysł, aby go wyłączyć (około 5-10sekund) silnik zgasł samoczynnie. Po tym incydencie postanowiłem go na nowo odpalić, ale kręcił rozrusznikiem przez 1 do 2 sekund po czym przestawał a wszystkie lampki przygasały. Dodam jeszcze, że kondycja aku jest bardzo dobra, nigdy też nie miałem problemów z rozrusznikiem i w tym wypadku też go nie podejżewam, bo gdy otwarłem maskę wąż wchodzący do chłodnicy był twardy i b.gorący, a ten na dole wychodzący nieco miękciejszy i całkowicie zimny. Poziom wody w normie. Wody nie zagotowało, ani nic. Po kilkukrotnej próbie odpalenia tj po około 20 minutach silnik odpalił i do dziś tj około tygodnia chodził prawidłowo. Próbowałem nawet zasymulować jeszcze raz tą sytuację, ale termostat się otwarł, chłodnica się nagrzała, włączył się nawet wiatrak a silnik chodził stabilnie. Dzisiaj po 30minutowej jeździe po mieście silnikiem znowu zaczęło mocno kołysać w okolicach 1100-1400rpm (orientacyjnie0brak obrotomierza). Tym razem węże nagrzaneprawidłowo, temperatura na wzkazniku też ok. Po wyłączeniu silnika i ponownej próbie włączenia znowu motyw kręcenia 2sekundy i przygaśnięcia wszystkiego, po około 5-7minutach bez problemów. Osobiście z moich obserwacji podejżewam: termostat(raz się nie otworzył), pompę wody(przy 900rpm może nie jest wystarczająco wydajna), pompę paliwową(kiedyś te dzwięki były, ale je zignorowałem-patrz niżej), pompę oleju(po zapaleniu świeci się kontrolka przez około 1sek, kiedyś gasła momentalnie), uszczelkę pod głowicą,(czasami podobno nie wywali kompletnie tylko raz po raz jakieś cyrki się zrobią, poza tym trochę majonezu na korku od oleju się zbiera) aparat zapłonowy/elektryka (coś z tym prądem...). Niestety żadne kontrolki nie zgłaszają niczego, poziomy płynów ok. Pompka paliwowa kiedyś wydawała z siebie jakieś dziwne tykanie, a teraz ucichła. Normalnie jezdze po mieście głównie do pracy około 3km, ale jak silnik pochodzi dłużej to zaczynają się cyrki, może ma ktoś z was jakąś sugestię, od czego zacząć wymiane elementów?
_________________ Audi80 '90 1.6 2EE (X2004 - IV2008) AudiA4 '95 2.8 AAH quattro (IV2008 - VII2009) 530d avant (IX2009 - X2010 E38 740i (I 2011 - 2018) Teraz: bmw E60; cbr1100xx
|