Hm - no jesli czasami sprzęgło trzyma dobrze, czyli obroty silnika i wałka skrzyni są identyczne, to zestaw "koło zamachowe + tacza sprzęgła + docisk" jest zapewne ok.
Obstawiam uszkodzony wysprzęglik. Po zdjęciu nogi z pedału sprzęgła sam pedał wraca do góry, ale nie cofa się popychacz w wysprzęgliku. Jeśli pozostaje jakiś nacisk na łożysko wyciskowe, to tak jakbyś jeżdził na lekko wysprzęglonym silniku. I może tak być, że silnik ma 4500 bor/min, a skrzynia tylko połowę, bo masz poślizg.
Zacznij od odpowietrzenia wysprzęglika. Jeśli nie pomoże - wymień go
przy okazji: przeedytuj tytuł tego tematu, żeby więcej osób wiedziało co Cię boli, zgodnie z resztą z wymogami forum. Samo PROBLEM to za mało :!!: