No i dobrze się stało, że zainicjowałem Lotusa do "wylewania" swojej niewątpliwej wiedzy, bo na pewno jest ona duża. Pomocna jest/będzie ona wielu użytkownikom, jak i mojej osobie. Bo przecież posiadanie ogromnej wiedzy w w/w temacie jest zaletą i tego nam potrzeba. Martwiłem się trochę tym, że nasza korespondencja z 2007 r. poszła w zapomnienie, ale myliłem się. Szkoda tylko, że nie usłyszałem czegoś takiego jak: przepraszam, ale byłem zbyt zajęty/nie miałem czasu; przepraszam, ale zagubiłem korespondencję, przecież jesteśmy tylko ludźmi; straciłem ochotę na pomoc jakiemuś tam użytkownikowi z skądś tam, mimo zobowiązania się itd. I to tyle. Dobrze, że przypomniałeś sobie Lotus naszą długą korespondencję - była ona dosyć kąśliwa i może momentami nieprzyjemna, ale przecież w pewnym momencie podaliśmy sobie ręce i uznaliśmy, że emocje niepotrzebnie wzięły górę, przeprosiliśmy się i przeszliśmy do sedna tematu, czyli problemu ze skrzynią multitronic (zaczęło się od kosztu wymiany oleju, a w zasadzie sprawy filtra). Potrzebowałem zakładu od reanimacji mojej skrzynki i zaproponowałeś przecież, że możesz zająć się w/w problemem. Nie ma chyba potrzeby wklejać linku z naszego "tasiemca”, aby sobie to przypomnieć. Przeszliśmy na PW i tam zobowiązałeś się przygotować opcje naprawcza. Zapomniałem o innych zakładach od ASB i szykowałem się do wizyty w Łodzi, czekając na Twoją odpowiedź. Fajnie, że pamiętasz o terminie, w którym mam czas na poświęcenie multitronikowi. Żal wielki wynika z pozostawienia mnie jako klienta, który żywo zdecydował się oddać niunię w Twoje ręce, samemu sobie bez odpowiedzi. Dystans z Bristolu (dom w UK) do Kołobrzegu (dom w PL) zabiera mi około 15 godzin. Z Kołobrzegu do Łodzi jadę około 7-8 godzin. Tamta sprawa jest już historią, ponieważ żywo zainteresowany byłem wizytą w Twoim zakładzie, ale sprawa pozostała bez odpowiedzi z Twojej strony. Czy mogę nie mieć żalu? To, po co było to składanie propozycji zajęcia się w/w ? Czas leczy rany, ale niesmak zostaje. Nigdy natomiast nie podważałem Twojej wiedzy (proponuję wrócić do historii naszej korespondencji - oczywiście jak Zauważyłeś występuję pod innym nickiem, ale z tamtym miałem i nadal ma problemy (z hasłem)).
Może faktycznie stratą byłoby, gdybyś "zniknął" z forum, a więc chętnie będę śledził Twoje wypowiedzi. Mam nadzieję i to wielką, że pozostanę jedynym forumowiczem, którego potraktowałeś w ten sposób i będziesz rzetelnie wypełniał swoje zobowiązania wobec innych zainteresowanych. I trochę odwagi cywilnej nie zaszkodzi. Bo jak pamiętasz, ja do swoich błędów potrafiłem się przyznać i przeprosić......
A tak po za tematem, jeżeli oczywiście masz dalej ochotę prowadzić dialog, to prosiłbym Ciebie Lotus o odpowiedź (było to w innym temacie) czy rzeczywiście Castrol Magnatec 5W40 to jedyny olej do 2.5 TDI?
Pozdrawiam.
_________________ A6 2.5 TDI SE AYM 2002 FSC
Po adrenaline wskocz tutaj:
http://pl.youtube.com/watch?v=sKq6HmEM79Q
|