.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 22.lut.2025 20:04:50

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: [A4 B5 2.5 AKN] Głośna praca silnika na zimnym.
PostNapisane: 03.mar.2008 23:04:22 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.gru.2007 08:58:47
Posty: 21
Lokalizacja: Rzeszów
Poniżej zamieszczam logi mojego AKN-a. Na zimnym bardzo głośno pracuje silnik.
Zaczęło się tak dziać po regeneracji pompy VP (tak mi się wydaje).

logi BASIC SETTINGS


Obrazek
Obrazek
Obrazek


logi statyczne

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

logi dynamiczne

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Poniżej logi w formacie xls. kompletne (w zakładkach)

calosc luty tomek.xls


Ostatnio edytowano 04.mar.2008 08:12:17 przez laicki, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 03.mar.2008 23:20:39 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.sty.2008 21:13:24
Posty: 1195
Lokalizacja: Gorlice
Z mojej lichej szklanej kuli (zapewne znajdą się posiadacze lepszych jak Carlnova, Mesz i Piotruś którzy Ci wszystko wywróżą) wynika że:
- kąt wtrysku jest rozjechany jak tralala! Kacapy musiały Ci źle poskładać samochód. Mogli także niechcący źle poskładać rozrząd (w sumieto nie powinni go dotykać bo inny pasek napędza pompę) ale do tego to potrzeba Piotrusia...
Bądź dobrej myśli. Ustawić kąt to godzina jeżeli robisz to pierwszy raz. Jest piękny poradnik w temacie o diagnostyce TDI. Naprawdę sobie poradzisz. Kąt jest przestawiony 5.5* za wcześnie i bardzo prawdopodobne że stąd może brać się głośna praca silnika.
Turbinka ma delkikatne ob ale w normie :)
Sztanga się nie zacina według mnie.
EGR pracuje
Korekcje niezłe ale jedna dość duża - u mnie też ta sama zgroza i na tym samym wtryskiwaczu...
Zacznij od kąta i może wszystko wróci do normy.
Sprawdź też czy w przewodach paliwowych z filtra do pompy nie ma bąbelków powietrza. Opisz też jak zapala - czy na dotyk czy trzeba trochę pokręcić.
Możesz poszukać mojego tematu sprzed miesiąca i porównać logi do moich - Autorytety wypowiadali się że są prawie wzorowe więc... :) A znalazłem specjalnie dla Ciebie http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... highlight=
A czy robiłeś logi na porządnie zagrzanym silniku? Bo z tego co tu widać to jest trochę niedogrzany... Czyżby termostat popuszczał?
Pozdrawiam!

_________________
Pozdro Sławek :peace:
CCCO Allroad AKE Tip by SSerwis - 230PS 440nm :smokingdevil:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 07:43:33 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.gru.2007 08:58:47
Posty: 21
Lokalizacja: Rzeszów
Cytuj:
Opisz też jak zapala - czy na dotyk czy trzeba trochę pokręcić
.
Auto zapala bez żadnych problemów,silnik pracuje tym głośniej im niższa jest temp.zewnętrzna.Przy temp. -15 C dochodziła jeszcze faza falowania obrotów na biegu jałowym.Teraz jest o wiele lepiej, ale na zimnym i tak bardziej przypomina traktor niż V6.Po zagrzaniu objawy ustępują.
Cytuj:
A czy robiłeś logi na porządnie zagrzanym silniku?

No właśnie, zagadka.Przed logami stat.auto było rozgrzane na trasie, a VAG wskazywał zbyt niską temp.Po całym zabiegu logowania na klimatroniku była temp. 89 C , czyli taka jaką wskazywał podczas kontrolnych pomiarów w ostatnim czasie.
Dodam jeszcze ,że podczas porannego odpalania pojawia się na chwile(ok1-2 min.) niebieskawy dymek.
P.S.
Wielkie dzieki za szybką odpowiedż :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 08:40:29 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07.sie.2003 12:16:47
Posty: 4194
Lokalizacja: Łomża
Co do porannego klekotania, dymu i bujania obrotami, to sprawdź czy Ci świeczki grzeją.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 09:01:33 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Czas rozpoczecia wtrysku mozna by uznac jest na granicy tolreancji , gdyby nie to ze ze odczyt wskazuje BTDC a powinien ATDC. Czyli wskazania dotycza rozpoczecia wtrysku przed OT , a nie tak jak powinno byc czyli po OT.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 09:17:48 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.gru.2007 08:58:47
Posty: 21
Lokalizacja: Rzeszów
Cytuj:
Co do porannego klekotania, dymu i bujania obrotami, to sprawdź czy Ci świeczki grzeją.

Swieczki (Beru) były wymieniane w listopadzie, ale sprawdzę.

Cytuj:
Czas rozpoczecia wtrysku mozna by uznac jest na granicy tolreancji , gdyby nie to ze ze odczyt wskazuje BTDC a powinien ATDC. Czyli wskazania dotycza rozpoczecia wtrysku przed OT , a nie tak jak powinno byc czyli po OT.

Łopatologicznie dla laickiego oznacza ponowne logowanie ?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 09:19:48 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Lotus napisał(a):
Czas rozpoczecia wtrysku mozna by uznac jest na granicy tolreancji , gdyby nie to ze ze odczyt wskazuje BTDC a powinien ATDC. Czyli wskazania dotycza rozpoczecia wtrysku przed OT , a nie tak jak powinno byc czyli po OT.


Zgadza się. Błąd odczytu (na AKP nazywany "artefaktem Vag-Coma") jest w tym przypadku wykluczony, ponieważ ewidentnie nie pasuje procentowe wysterowanie "współczynnika trwania impulsu" zawora regulujacego kąt wtrysku w pompie wtryskowej.
Powinno być około 20% (na early w 004 BS), a jest duuużo ponad 30%.
Wygląda na to, że komuś przeskoczył pasek napędu pompy "o ząbek" podczas wymiany rozrządu "na mazaka" ... (i to conajmniej o ząbek, jeśli nie o dwa).
W tej sytuacji głośna praca zimnego silnika jest jak najbardziej zrozumiała, a dalsza eksploatacja tak "ustawionego" silnika grozi częściowym przytarciem niektórych elementów regulacyjnych w pompie wtryskowej, nie wspominając o nagarach w cylindrach, wydechu i turbinie oraz np. zbędnym wzrostem temperatury spalania i obciążeniem zaworów (szczególnie wydechowych).

Zauważam ponadto:
- wadliwy termostat (lub "kończący się" G2/G62)
- brudny zawór EGR (lub brud ewentualnie nieszczelność w sterowaniu N18)
- słabą dosyć już przepływkę (lub baaardzo brudny filtr powietrza ale w to akurat wątpię)

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 09:47:04 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.gru.2007 08:58:47
Posty: 21
Lokalizacja: Rzeszów
Cytuj:
W tej sytuacji głośna praca zimnego silnika jest jak najbardziej zrozumiała, a dalsza eksploatacja tak "ustawionego" silnika grozi częściowym przytarciem niektórych elementów regulacyjnych w pompie wtryskowej, nie wspominając o nagarach w cylindrach, wydechu i turbinie oraz np. zbędnym wzrostem temperatury spalania i obciążeniem zaworów (szczególnie wydechowych
).
Cholera !
Zaczynam panikować . W piątek chcę wyruszyć na narty, do pokonania mam 1700 km, a do tego odpowiedzialność za 3 osoby, że ich tam dowiązę i przywioze spowrotem. VP-44 była regenerowana w grudniu, a rozrząd ma przejechane ok. 45 000. Jestem w stanie choćby teraz wsiąść za kierownice i pojechać do kogoś kto mi pomoże . 200 , 300 km nie ma znaczenia.Pomocy !


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 09:58:08 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.sty.2008 21:13:24
Posty: 1195
Lokalizacja: Gorlice
Nie panikuj :)
Jeżeli masz choć trochę zdolności manualnych to zrobisz to sam w godzinę. Tu masz opisane co i jak dokładnie http://meszrum.neostrada.pl/2.5TDI.pdf . Poczytaj też temat diagnostyka tdi Meszruma. Jeździć możesz ale zrób to szybko lepiej
Jak chcesz to Ci to ustawię :) Ale masz 130km do mnie... Chyba że w piątek albo sobotę to dystans zmaleje do 90 :peace:

_________________
Pozdro Sławek :peace:
CCCO Allroad AKE Tip by SSerwis - 230PS 440nm :smokingdevil:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 10:16:36 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Stamlej napisał(a):
Nie panikuj :)


Dokładnie ... . Zamiast wozić się po kilkaset km zdejmij osłonę rozrządu i sprawdź, czy zakres regulacji pozwala na przestawienie koła zębatego w pozycję taką jak widać na poniższym zdjęciu. Jeżeli jednak stwierdzisz stan taki jak widać poniżej - wtedy bez wykręcania rolki pośredniej (i przełożeniu paska o ząbek) już się nie obejdzie.

Obrazek

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 10:17:20 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.gru.2007 08:58:47
Posty: 21
Lokalizacja: Rzeszów
Nie ufam i to nie od dzisiaj swojemu mechanikowi ( kilkanaście lat doświadczenia w ASO!!!), a lepszych speców w mojej okolicy nie miałem przyjemności poznać. Sobie w tych sprawach też nie wierzę i wolę oddać taką enigmę (jak dla mnie) w dobre ręce.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 11:03:35 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Nie jestem przekonany zeby szerokosc otworu w kole napedopwym pomy pozwolila na korekte czasu wtrysku w tym przypadku. Te otwory moga pozwolic na korekte , ale nie ustaiwenie takiej odchylki. Moim zdaniem powinno sie wykonac montaz paska wraz z naprezeniem od podstaw. Nie przekonujmy wiec uzytkownika by robil cos czego zrobic nie bedzie mogl chocby z braku nasadki do regulacji napiancza..

Moim zdaniekm powinienes wybrac najlepsza opcje , czyli pojechac do najblizszego warsztatu w okolicy. Ktorys z forumowiczow proponowal ze to wykona , 100 km nie jest daleko. Jesli twierdzi ze potrafi to wykonac nalezycie to nie ma sie co zastanawiac ..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 11:31:51 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Lotus napisał(a):
Nie jestem przekonany zeby szerokosc otworu w kole napedopwym pomy pozwolila na korekte czasu wtrysku w tym przypadku. Te otwory moga pozwolic na korekte , ale nie ustaiwenie takiej odchylki.


Nie przesadzaj ... . Zakres regulacji jest > od "szerokości jednego zęba" i przy odrobinie szczęścia (czyli stanu przeciwnego do tego co widać na mojej fotce) - opóźnienie kąta o około 6* to bułka z masłem.
Ponadto - przeciwnie do Twojej opinii Lotusie - jestem zdania, że jeśli tylko naciąg rolki pośredniej jest prawidłowy - nie należy niepotrzebnie jej ruszać. Wszak śruba centralna rolki (regulacyjna, z otworem na imbus) jest osadzona w oprawie łożyska na zwykłym połączeniu gwintowym, które wcale nie trudno "poruszyć" podczas regulacji (nawet przy użyciu dedykowanej nasadki na śrubę kontrującą) .

Zresztą ... z tych samych powodów hołduję zasadzie, że do regulacji kąta lepiej zdjąć również prawą osłonę i pokręcać rękami - jednocześnie za koło VP i na wałku - zamiast kluczem na wałku pompy

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 11:54:28 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.gru.2007 08:58:47
Posty: 21
Lokalizacja: Rzeszów
Stamlej napisał(a):
Jak chcesz to Ci to ustawię :) Ale masz 130km do mnie... Chyba że w piątek albo sobotę to dystans zmaleje do 90 :peace:

Zgoda. I wieeelki dzięki :d .Mam czas o każdej porze dnia i nocy, aż do piątku.
Więcej prosze Cię na PW.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 12:08:16 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Piotruś napisał(a):
Nie przesadzaj ... . Zakres regulacji jest > od "szerokości jednego zęba" i przy odrobinie szczęścia (czyli stanu przeciwnego do tego co widać na mojej fotce) - opóźnienie kąta o około 6* to bułka z masłem..


Drogi Piotrze to co zuwazylem i zauwazam nie poraz pierwszy jesli chodzi o roznice miedzy nami to kwestje podejscia do sprawy. Roznice naszych pogladow ( z calym szacunkiem do Twej wiedzy jak i doswiadczen ), polegaja na tym ze ja opieram sie na faktach i skutecznosci. Ty zas jak napisales w poprzednim poscie potrzebuejsz "odoriobiny szczescia "

O ile dokladnie przeczytalem post autora i o ile dobrze go zrozumialem jest to czlowiek ktory szuka pomocy w rozwiazaniu problemu , ale chodzi mu o pomoc !!! SKUTECZNA !!! Nie interesuje go grzebanie w paskaaach i srubkach bo sie na tym nie zna i nie ma do tego narzedzi. Myslie ze najwiekszym dla niego szczesciem bedzie dojechanie sprawnym autem w gory , nad morze czy gdzie kolwiek. Nie zas utrafienie lub nie w czas wtrsyku pzred OT lub po OT. Z tego tez powodu aktem desperacji byla decyzja wyjazdu 200 lub 300 km od domu , by ktos ten problem rozwiazal i powiedzial : Moze Pan jechac na koniec swiata , nie bedzie przygod z czasem wtrysku..

Dlatego powtarzam jeszcze raz , lepiej skorzystac z pomocy doswiadczonego fachowca niz stac na srodku drogi bo spadlo kolko napedu pompy. Jeden z naszych kolegow zaproponowal pomoc autorowi tematu i mam nadzieje ze jest w tym dobry a co zatym idzie problem rozwiaze. Nie przeszkadzajmy wiec w dobrych intencjach.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 12:26:20 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Kolega i tak do Łodzi nie pojedzie więc możesz zakończyć swój marketing ;-)

Piotr tylko napisał, że to nic trudnego, a jeśli ktos nie ma ochoty grzebać przy autku to i tak pojedzie do mechanika (w tym wypadku do klubowicza).

Dziękuję - to chyba koniec tematu...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 12:33:44 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Jesli widzialem jakikolwiek marketing to wlasnie pare postow wyzej , a nie da sie ukryc ze coraz mniej odpowiada mi amatorszczyzna jaka tu zalatuje od dzieci ELSY i VAGA .

Tym bardziej ze drogi kolegio GrzesB o ile zdazylem sie zorientowac posiadasz najmniejsza wiedze w temacie technicznym.. To czego napewno powinienem sie spodziewac to przynajmnie czytania z uwaga moich postow o czym ciagle przypominam. Widac jest to zbyt trudne. Tak wiec w tym temacie ktory jest zakonczony przypominam ze zchecalem autora do wizyty w najblizej polozonym warsztacie w jego okolicy. W tym wypadku pomoc zadeklarowal Stamlej wiec sukgerowalem wizyte u niego. Wszelklie uwagi wtym temacie uwazam za niedorzeczne poniewaz forum ma za zadanie pomagac a nie dzielic uczestnikow. Skuteczna pomoca bylo skierowanie osoby szukajacej pomocy do kogos kto jest najblizej i najszybciej rozwiaze problem.

A gdyby Piotr wioedzial ze prawidlowe ustaiwenie czasu wtrysku wynika z odpowiedniego wykorzystania porzszerzonych otworow nie pisalby takich bzdurnych rzeczy jak ta wyzej. Poniewaz prawidlowe ustawienie i nprezenie paska rzadko kiedy wymaga dodatkowej korekty wtrysku , a kazda nastepna ingerencja moze miec negatywny wplyw na dzialanie napinacza.

Jednak kazda nawet najlepsza rada wiaze sie z durna riposta. Nawet gdybym napisal ze TDI jest naperdzane olejem napedowym to za chwile ktos dodal by ze na opale tez jezdzi. I tak to wyglada caly czas. Najlepiej nie odzywac sie w temacie 2.5 TDI i wogole TDi ba sa Guru ktorzy od lat maja swoje wizje i od lat te wizje przekazuja bezwzgeldu na ich sens czy logike.

I tutaj informuje wszystkcih Guru ze latwo byc medrcem wsrod glupcow , duzo trudniej wsrod rownych sobie.


Maaaaasaaaakraaaaaa Panowie !!!! Ale wylecze was z tego , obiecuje ...

edit by mod popraw pisownie bo się czytać nie da!!!!!!!!!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 13:16:31 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Wiesz co Lotus - nie masz pojęcia o mojej wiedzy... Mnie się tam wydaje, że jesteś dzieckiem neostrady i zaczynam mieć Ciebie dość.

Jakoś nie widzę potrzeby byś mnie z czegokolwiek leczył... nic mi nie dolega wszechwiedząca osobo. Sam czytaj ze zrozumieniem - innym to zarzucasz a sam nie dajesz przykładu w tej materii...


Ostatnio edytowano 04.mar.2008 13:18:59 przez GrzesB, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 13:18:05 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.sty.2008 21:13:24
Posty: 1195
Lokalizacja: Gorlice
Lotusie otuż dziecko elsy i vaga oraz etki (patrz ja) z pomocą zwłaszcza Piotra i innych klubowiczów zrobiłe wiele czynności poprawnie a nie jak w ASO i u dobrych, polecanych mechaników (patrz druciaży - niżej opis jednego przypadku) czyli jak Bóg przykazał!

Dowodem tego może być kąt wtrysku z tematu który podałem w linku kilka postów wyżej. Dodam że robiłem to pierwszy raz w życiu, w nocy, przy temp 0*C, silnym wietrze, i zacinającym deszczu w warunkach polowych.

Otuż dobrze mówisz że kąt powinien "się sam ustaić" bez korekty przy poprawnym poskładaniu wszystkiego na blokadach. Zgadzam się ale nie do końca... Kąt powinien wtedy być w granicach tolerancji proszę Pana... żadko kiedy będzie idealny. U mnie na blokadach "jak w masło" kąt na ciepłym silniku wahał się od 0.6* do 0.8* więc był niezły... ale nie taki jak powinien być!

Ostatnio zmieniałem wahacz i za cholerę nie chciałem oddać auta do drutmena a że była już noc i nie miałem jak wjechać na kanał u siebie w garażu (zastawiony cegłami, cyrkularką itd - pozostaości po budowie... :( ) więc pojechałem do mechanika z prośbą czy by mi nie udostępnił kanału (narzędzia zabrałem swoje).
Zabrałem się za przebieranie a ten kacap podnosi auto bez włączenia trybu podnośnika! - pytam co robi a on że mi pomoże... Mówię że poźno już i niech idzie na dziennik czy do żony a on że popatrzy jak robi to amator. No to robię po swojemu, zdejmuję wahacz (banan) i proszę go o młoteczek - leżał daleko i nie mogłem dosięgnąć (bo ściągacza do swożni nie mam).
A on "ja to wybije" i zaczyna jeb.ć po nim jak głupi pod kątem zamiast od góry!
Wyrwałem mu z ręki i wybiłem kilkoma lekkimi puknięciami przez drewniany klocek. Wyszło bez problemu - dziwne bo jemu nie chciało podczas młotowania! Założyłem wahacz i skręcam śruby. Dociągnąłem leciutko i proszę go żeby opuścił auto a on "dokręć teraz! nie ma sensu poźniej" No paranoja.
Dodam że wszystko ze zdejmowaniem osłony, koła, wymianą i poskładaniem wszystkiego zrobiłem w około 30 minut. Pierwszy raz! Więc coś szanowny LOTUSIE twój schemat muślenia nie pasuje tu.

Zmiany płynów eksploatacyjnych (tak jak trzeba a nie w stacjach obsługi że odęcą kotek na minutę i skłaadają wszystko), filtrów, oleju i filtra w tipie, wyczyszczenie dolotu, montarz BI-XENONU do octavii i wiele innych czynności też nie stanowią dla mnie wyzwania (na forum dowiedziałem się o momentach skręcania, niezbędnych uszczelkach które należy wymieniać przy okazji).

Dodam że montarz bi-xenonu do octavii (przeróbka z h4 na nowy reflektor i rzepobienie go na bixenon bez zmiany instalacji w aucie - co wiązało się z ogromną ingerencją w refflektor) który był kwitowany odpowiedziami "panie to się nie da" "16tyś zł" "nie da rady" przeprowadziłem sam (z drobną pomocą młodszego brata) w przeciągu 10godzin razem z fazą przemyśleniowo-projektową. Więc jak się chce to się da!

Pozatym takie dziecko elsy (w sumie to możecie mówić że jestem dzieckiem ponieważ mam 24lata) ostatnio zwaliło całą górę silnika, wyczyściło vaacum, zmieniło wtryskiwacz, uszczelniło lejące pokrywy i poskładało wszystko jak należy! Odpowietrzyło pompę a kilka dni poźniej udzieliło wskazówek innemu AKPowiczowi jak ma to zrobić i też mu się udało.

W ten sposób obieg wiedzy się zamyka i w niewielkim stopniu można spłacić dług wdzięczności wobec innych. Więc proszę Cię nie obrażaj mnie ani innych klubowiczów którzy chcą uzyskać doraźną pomoc lub jej udzielić.
Jak narazie Twoje profesjonalne podejście do sprawy nie zaowocowało wieloma postami z radami które umożliwiły by dzieciom elsy (niestety nie działa mi elsa bo mam viste :< ) przeprowadzenie skutecznych napraw które są na tyle nie skomplikowane że dzięki nieocenionej pomocy (pewnie wiecie kogo :peace: ) może ją przeprwoadzić prawie każdy kto ma do tego serce, cierpliwość i odrobinę wiedzy.
Niestety w tym przypadku prawie zawsze brakuje doświadczenia i tu olbrzymią rolę odgrywają właśnie "nieprofesjonalne" porady, wskazówki i zdjęcia.

Piotrze dziecko elsy dziękuje Ci szczerze i publicznie za wszystko co dla mnie zrobiłeś i prosi Cię teraz o wskazówki jak w przypakdu braku możliwości regulacji poprzez koło na wałku mógłbym koledze przesunąć pasek o jeden (lub więcej ząbków).
Poniżej zamieszczam zdjęcia które kolega Laicki wyysłał do mnie (IHMO jest jeszcze pole do popisu bo koło skręcone jest na środek otworów regulacyjnych)
Obrazek Obrazek
Nie chcę go poprostu narażać na niepotrzebną jazdę i koszty paliwa (lub mandatów :diabel: )

Wyczyszczę mu także LMM i sprawdzę połączenia wężyków podciśnieniowych. Za rozkręcanie egr'a się nie biorę bo nie mam potrzebnych uszczelek. Może masz jeszcze jakieś sugestie jak móglibyśmy mu pomóc?

Jest to apel do wszystkich dla których problem pomocy innym nie jest abstrakcją i posiadają wiedzę którą potrafią przekazać :peace:

Piotrze przepraszam Cię również za to że gnębiłem Cię ostatnio wiadomościami... Do tej pory mi głupio. Zastanawiam się jak Ci to wynagrodzić.Może zgrzewką Coli jak przyjadę na rozrząd? (za 70kkm dopiero, więc jakieś 1,5 roku - zaklepuję termin! :diabel: )

Jeszcze jak ktoś rozwiałby moje obawy w stosunku do śrub imbusowych na kole popmy? Do czego one służą? Tylko do mocowania koła? Czy też pełnią jakąś funkcję regulacyjną. Czy poluzowanie jednej ze śrub i dokeręcenie jej spowrotem ma jakieś negatywne skutki?

Pozdrawiam! Sławek

_________________
Pozdro Sławek :peace:
CCCO Allroad AKE Tip by SSerwis - 230PS 440nm :smokingdevil:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2008 14:27:15 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Stamlej-u :): , moje Ty dziecko drogie ... ;) :peace:

Z tego co widzę na zdjęciu raczej będzie bieda (albo jestem ślepy, albo Laicki wykonał foty pod złym kątem) ... ale wydaje mi się, że braknie Wam "odrobiny szczęścia" :): , bo zakres regulacji jest zbyt mały (lub nie ma go wcale) aby uzyskać pożądany efekt.
Ale to tylko fotki - fakty okażą się na żywo.

Jeżeli wołałbyś nie ruszać rolki pośredniej, a udałoby się uzyskać np. -1* (late/ATDC/spaet), to też wystarczy (przynajmniej na czas podróży wakacyjnej Laickiego).

Decydując się na przestawienie paska o ząbek na kole pompy VP:

Zacznij od ściągnięcia drugiej - prawej osłony koła rozrządu.

1. Przygotuj sobie klucz, który umożliwi jednoczesne operowanie nakrętką kontrującą oraz założenie imbusa do śruby centralnej/regulacyjnej (widać to dosyć dobrze na mojej druciarskiej fotce)
2. Uzbrojony w transparentny marker - dokładnie zaznacz (cechując) położenie paska względem koła pompy i względem koła na wałku
3. Uzbrojony w narzędzia załóż je jak należy i uważając aby nie poruszyć (narazie) śruby centralnej (przytrzymując imbusem co oczywiste) - zluzuj nakrętkę kontrującą.
4. Poproś Laickiego aby docisnął mocno ręką pasek do zębów na kole wałka - tak aby nie miał możliwości "przeskoczyć" na zębach.
5. Ty zrób to samo z paskiem na kole pompy (lewą ręką), po czym prawą ręką - powoli i ostrożnie obróć zgodnie zruchem wskazówek śrubę imbusową do momentu, aż pasek stanie się "calkiem luźny".
6. Teraz najważniejsze - przenieś prawą rękę na "koło zamachowe" :): pompy, a lewą odsuń pasek od koła pompy na tyle, żebyś mógł "obrócić/przełożyć" kołem pompy o jeden ząbek przeciwnie do ruchu wskazówek (tutaj pomocna będzie zrobiona uprzednio markerem cecha). Jeżeli będziesz pewny, że przestawiłeś koło tylko o jeden ząbek - przytrzymaj pasek aby przypadkowo nie przeskoczył, załóż imbus do rolki i wstępnie ją naciągnij.
7. Po sprawdzeniu, że wszystko leży tak jak chciałeś - doreguluj właściwy naciąg rolki i zakontruj nakrętkę - 36Nm (imbus musi ciągle być wsadzony żeby podczas dociągania nakrętki nie utracić regulacji naciągu).
8. Zagrzej silnik, sprawdź kąt i reguluj wiadomo gdzie :-) - aż do skutku.

Laicki posiada mój numer telefonu - zawsze możecie zadzwonić o podpowiedź lub w celu rozwiania wątpliwości (z uwagi na wyjątkowość sytuacji - nawet w nocy).

I nie dziękuj mi tyle bo nie ma za co. Szczerze mówiąc - Twoja determinacja w działaniu zrobiła na mnie duże wrażenie (co oczywiste - pozytwne, bardzo pozytywne).

Oczywiście NIE jesteś moim dłużnikiem ale wspólnie z Shandorem zastanawiamy się nad spotem Allroad-owców, więc okazja do wspólnej szklanicy coca-coli być może się znajdzie :P :d ... .

Powyższe wypociny prawdopodobnie będę modyfikował jeszcze kilka razy (my, druciarze ... :): ) ... .

Stamlej - błagam !!! Nie ruszaj absolutnie żadnej śruby ani tym bardziej nakrętki centralnej na wałku pompy !!!
Pompę blokuje się inaczej (wkleję fotę - zobaczysz jak), a brakujący bolec można zastąpić innym prętem ale śrubek - na Miłość Boską - nie ruszaj !!!

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: