Jeżdzę z przepływomierzem "poprawionym" przez poprzedniego własciciela za pomocą gumowych wstawek... Zręcznie dorobionych, mających na celu zmniejszenie średnicy a co za tym idzie zwiekszęnia prędkości przepływu. Przepływomierz prawdopodobnie bez tego zaniżał, teraz przy obrotach około 3900 zaczyna zaniżać ale do 4100 nie schodzi ponizej 750 mg/R czyli dawki nie tnie.
Na wolncyh obrotach pokazuje około 650 mg/R (egr zaślepiony) przy delikatnym dodaniu gazu osiaga odrazu 847,9 czyli max.
Na co ma wpływ zawyżanie przepływomoierza w niskich i średnich obciązeniach? Wymienić go czy można tak jeździć?
_________________ B4 1Z 94' Avant Automat
|