Bobas
, a ja (być może...) wytłumaczę Ci gdzie przebiega subtelna różnica wpływająca na ubytek mocy po zaślepieniu EGRa.
Wyobraź sobie dwie sytuacje "modelowe" (hipotetyczne):
1. Silnik "z definicji" pozbawiony EGR już w fabryce na taśmie produkcyjnej i stosownie do tego oMAPowany sterownik (ECU).
2. Silnik (identyczny konstrukcyjnie jak w pkt.1) lecz"z definicji" wyposażony w EGR, a co za tym idzie - inaczej oMAPowane ECU.
Ja rozumiem to tak:
W przypadku nr 1 (fabrycznie bez EGR, pomińmy zupełnie kwestie normy spalin) - maksymalna moc wynosi np. 100 PS i 240 Nm.
W przypadku nr 2 z EGRem - wszystko co można wycisnąć z silnika (przykładowo) niech będzie, że 98 PS i 230 Nm.
I OK - do tego miejsca wszystko (najprawdopodobniej) jest zgodne z podanym przez Ciebie urywkiem ...
.
Wyobraźmy sobie jednak jeszcze jeden wariant, w którym silnik z przykładu nr 2 (ten z EGR o mocy 98 PS) zostanie "brutalnie" (zaślepką) pozbawiony funkcji EGRa.
W tej sytuacji - ECU za pośrednictwem czujników - natychmiast wykryje nienaturalną sytuację "w silniku" i poprostu "przestawi się" w jeden z lżejszych stanów serwisowych, a co za tym idzie - absolutnie nie przybędzie "brakujących" 2 PSów -
tylko ubędzie kilka następnych ... .
Dzieje się tak dlatego, że zakładana przez programistów i inżynierów "hierarchia priorytetyów" jest taka: najpierw ekologia (i zabezpieczenie silnika przed zniszczeniem w razie awarii), a dopiero potem moc ... .
Stąd ostatni wniosek jest taki, że gdyby zaślepienie EGRa miało spowodować przyrost mocy - to owszem ale w ślad za zaślepką powinna iść ingerencja tunera (programisty), który "powycina" odpowiednie fragmenty w MAPach. W przeciwnym razie - fizyczne zaślepienie EGR spowoduje tylko i wyłącznie "jakiś" ubytek mocy i inne negatywne skutki. Odczuwalne tym bardziej im wyższą normę spalin spełnia konkretny motor... .
Jak widzisz "i wilk jest syty i owca cała", bo jest prawdą że EGR minimalnie "osłabia" silnik "w kategoriach bezwzględnych", lecz fizyczne zaślepienie EGRa kiedy "już go fabrycznie zastosowano" - spowoduje tylko skutki negatywne zamiast (błędnie) oczekiwanych - skutków pozytywnych.
Jeśli powyższy bełkot jest ciężko strawny to przepraszam ale prościej mi się nie udało
(chociaż bardzo się starałem
) .