.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Od Pewnego czasu a dokładniej po zmianie świec i kabli, samochod zaczal mi dziwnie gasnąć, jak stoje na światłach, lub jak jade na luzie, czasami nawet na wbitym biegu przestanie ciągnąc i jak wzucam luz odrazu gaśnie. Po tym chcę go odpalić i musze dlugo kręcić zanim znowu zapali, nasilenie ma szczegolnie teraz kiedy sie zrobilo gorąco. Pojechalem dzisiaj na komputer i wyszło ze jest błąd na sondzie nr 2. Czy ktos wie która to sonda a co wazniejsze czy te objawy mogą byc tym spowodowane? bo nie wiem czy sonda ma az taki duzy wplyw na gaśnięcie i odpalanie samochodu. a wymienic sonde za pare set złoty i by mialo nie pomoc to taki bol na kieszeni

Czesc
A sprobuj na wstepie ustalic i upewnij sie, czy aby napewno wszystkie swieczki sa dokrecone, wyposazone w uszczelnienia i czy sa sprawne. Jesli tak to zajrzyj jeszcze do przewodow paliwowych - te moga byc nieszczelne (pekniete, zmurszale lub poprostu niedokrecone na obejmach lub -o zgrozo- ktos zapomnial ktoregos zalozyc). Jesli wszystko wyda Ci sie byc w porzadku to zaloz kawalek przezroczystego przewodu paliwowego za filtrem i upewnij sie, ze przeplyw jest laminarny i w paliwie nie ma powietrza. Jesli jest, to masz odpowiedz. Jesli nie to moze byc grubsza sprawa.
Pozdrawiam

... Moze jednak stare kable byly lepsze?? Co do tego gasniecia to tez moze byc od g...nych kabli

Jak śmierdzi benzyną, to jest nie spalana. Więc albo nie ma iskry na świecach albo regulator ciśnienia paliwa jest dziurawy i benzyna wlewa się do kolektora ssącego.

U mnie w AAH jest taki zawór podciśnieniowy, jest on patrząc od przodu z tyłu, z lewej strony takie kółeczko do której dochodzi wężyk z paliwem. Nie wiem dokładnie jak to się nazywa. Dużo problemów właśnie leży po stronie tego cacka. Sprawdź to sam lub u mechanika, który ma o tym pojęcie, jeśli masz taki regulator u siebie.
Co do sąd lambda, to jeśli nawet, to nie powodują one gaśnięcia silnika, najwyżej przerywanie pracy na zimnym , mulenie się. Na ciepłym ten objaw praktycznie nie występuje.

Dziekuje za porady, jestem wlasnie po wymianie sondy lambda ( taki mialem bląd na komputerze) niestety nic to nie pomoglo 300 zł poszło w plecy Zastanawiam sie czy jak by to była wina kabli tak jak napisał kolega wyżej to czy wyskoczył by błąd na komputerze ? czy raczej pozostalo by bez blędu ?
Bo nie wiem czy mam isc spowrotem na badanie komputera. Co do kabli to wiem ze one nie były do mojej wersji tylko do tej 139 KM, ale koles w sklepie i mechanik powiedział ze to bez znaczenia i ze bedą dobre. Co do przewodow paliwa to wydaje mi sie ze powinny byc dobre bo ten problem występuje w nasileniu kiedy jest gorąco, teraz jak jest 30 stopni to nie da się wogole jezdzic jak jest chlodniej w nocy to duuuuzo lepiej.
czytalem tutaj na formum ze jakis czujnik halla tylko jestem ciekaw czy to u mnie tez jest i jak to sprawdzic. i czy to wszystko ma zaleznosc od temperatury na dworze. Zaraz pojde zobaczyc czy mam iskre odpale poczekam jak zgasnie i sproboje ponownie odpalic (z sunietym kablem ciekawe czy bedzie iskra)
Kto ma jakies jeszcze pomysly prosze o pomoc bo mechanicy nie wiedzą komputer wyswietlal tylko sonde

No i dupa, sprawdzałem czy po tym jak zgaśnie jest iskra no i jest wiec sprawa kabli raczej odpada. Sprawa benzyny tez raczej bo tak jak mowilem kiedy wkoncu odpali to benzyna smierdzi wiec musi dochodzic caly czas. Niewiem juz co mam robic przeszperałem cale forum i nikt nic nie znalazlem w tym temacie, ma ktos pomysly ??? prosze o pomoc!

Problem z zaworem ciśnienia paliwa nie polega na tym, że jak padnie to benzyny na listwie nie ma, ale przez wężyk, który nim steruje (podcisnienie za przepustnicą) leje się benzyna do kolektora. Zdejm ten wężyk i zobacz czy z regulatora kapie paliwo.

Byłem dzisiaj u elektryka, podłączył go do komputera i po wymianie sondy juz nie ma błędu sondy, a doklaniej nie ma zadnego błędu Powiedział ze to temat rzeka, problem paliwa odrzucił bo powiedział ze silnik chodzi równo i gaśnie zupelnie nagle. A jakby był problem paliwa to by chodził nie równo. Postawił diagnoze ze cos z zapłonem, ale nie wiedzą co bo po zgaśnięciu zbyt krótki okres do odpalenia zeby cos mogli stwierdzic , Zna ktos moze BARDZO DOBREGO mechanika w warszaiwe kto sie specjalizuje w audi ? bo juz wiem co robic, a samochod stoi i nie moge nim jezdzic

Warszawie: MR Motors, ul. Mineralna 26, Warszawa-Okęcie tel. 510-501-505.

a gdzie zmieniales swiece i jakie, jesli masz problemy od czasu (zwiekszenia temperatury aymosferycznej)

pozdrawiam.

Ja mogę polecić Ci dobrego fachowca, ale w Lublinie.
Jakby coś to pisz na priv.

Swiece z NGK na NGK, jak zauwazylem to kiedy na dworze jest gorąco szczegolnie teraz to jest to dosyc czest jak jade wieczorkiem to prawie normalnie. Własnie teraz uslyszalem ze moze to byc katalizator zapchany, co sądzicie o tej teori?? moze tez to byc ?
Na ten warsztat raczej trzeba sie umawiac czy od ręki tez cos zrobią?

Witam tych co choć troche zechcieli mi pomóc.
Reszta bez komentarza, to ze jestem nowy i nie dokladnie pisze tytuly tak jak sobie zyczycie to nie jest powod do zlewania.

Informacja dla tych co mają podobne problemy i nikt im nie potrafi pomoc.

po 4 dniach udręki z roznymi pseudo mechanikami wkoncu udalo mi sie wykryc usterkę, pojechalem do serwisu grabowskiego i okazalo sie ze jedna z 3 cewek jest slabsza o 2/3 w porownianiu z innymi, do tego kable idące od cewek do modulu zaplonowego tez są ogolnie do wymiany.

Narazie pomoglo samo przeczyszczenie kabelków i przestal gasnąc, ale z czasem bede musial wymienić cewke srodkową. zaplacilem za to 250zł ale wkoncu wiem co jest nie tak

przez 4 dni to 250 wydalem na samą benzyne jezdząc po nieudolnych mechanikach i elektrykach, gdzie zaden sie nie pofatygowal zeby sprawdzic cewki. tylko slyszalem ( Panie jak padnie calkie to przyjedz)

Jak ktos bedzie mial podobne problemy w pierwszej kolejnosci sprawdzcie cewki
Pozdrawiam