.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 05.lut.2025 15:10:26

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: [aah] kłopoty z "easy jetem"
PostNapisane: 10.cze.2008 14:51:05 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.lis.2005 14:31:29
Posty: 95
Lokalizacja: Zielonka k.W-wy
Szanowni koledzy.
Stawiam temat raz jeszcze, tym razem na forum silnikowym, gdyż na paliwowym nie uzyskałem żadnej odpowiedzi.
Na jesieni w zeszłym roku miałem jakąś małą awarię przekaźniczka na płytce komputera "easy jet" (taki jak w (www.zamel.com.pl/sekwencja), dzięki czemu nie działały 2 wtryskiwacze gazu. Przekaźniczek został wymieniony, ale mimo to silnik zachowywał się na gazie himerycznie - nazwałbym to pulsacją momentu. Pan gazownik miał niestety uszkodzony interfejs i przed zimą nie dało się nic zrobić. Ze wzgl. na charakter mojego jeżdżenia (krótkie dystanse) nie piliłem. Potem padła mi pompa paliwa. Zanim znaleziono przyczynę rozkopano trochę Niunię. Po wymianie pompy samochód zachowywał się dziwnie na benzynie - przygasał po uruchomieniu, przygasał już teraz na wiosnę po włączeniu klimy i nagłym zwalnianiu na włączonym sprzęgle. Dodatkowo nie ciągnął w zakresie 4000 obr. Pojechałem do polecanego przez Klub majstra z Legionowa (nie pierwszy raz) i ten w ciągu 1 godziny doprowadził samochód do kultury. Sprawdził, czy wydatek nowej pompy jest ok. Błędów ani na Vag-u, ani na stanowisku Bosch'owskim nie wykrył. Stwierdził natomiast, że sygnały z sond, które winny wynosić ok. 128, wynosiły 160 (wartości chyba proporcjonalne do napięcia na sondach (w innym okienku pojawiało się jakieś 0,5V). Stwierdził nieszczelność w dolocie. Poprzednikom udało się nie włożyć na dolne szpilki prowadzące puszki "V6", a mimo to ją przykręcić. Po prawidłowym zamontowaniu puszki obie sondy wskazywały ok. 128. Do tego wszystkiego pop....one były wężyki od podciśnienia. To też naprawił i siłownik (4000 obr.) zaczął działać. Silnik i właściciel wyli z radości. Przyszedł czas na naprawę gazu u gazownika, który montował system. Z tego co wiem "easy jet" pracuje na zasadzie wykorzystywania nastaw pozyskiwanych z komputera benzynowego. O ile w czasie pracy na benzynie wszystkie wtryskiwacze wykazują fluktuujące w sposób równomierny dla wszystkich cylindrów czasy wtrysku od 3,8 - 4,1 ms, to po przełączeniu na gaz w pierwszych 3-ch cylindrach czas rośnie sukcesywnie do wartości 4,6 ms, a w pozostałych cylindrach maleje do 2,7 ms. Nie wiem w czym rzecz? Samochód w zeszłym roku jeździł na gazie świetnie, płynnie wchodził na obroty, przy 4000 obr. -180 km/h jeszcze czułem duży zapas pod pedałem. Po awarii przekaźniczka (choć teoretycznie nie ma to nic do rzeczy) czar prysł. W trakcie ruszania zmagam się z cuglami trzymającymi Niunię i szarpaniem. Filtr gazu został oczyszczony. Regulacja suwakami czasów wtrysku (jedne w górę, drugie w dół) nie doprowadziła do symetrii. W międzyczasie był wymieniany pasek rozrządu w zaufanym warsztacie, ale nieprawidłowe działanie sekwencji występowało już wcześniej.
Rozpisałem się, ale do diagnozy potrzeba jak najwięcej szczegółów. Może któryś z Kolegów miał taki przypadek?
Pozdrowienia.

_________________
Audi 100 C4 Avant srebrny '91, 2.8 AAH, gaz II '05, gaz sekwencja od 04.2006.

Łączę miłość do Niuń "Czekoladkowych" oraz Srebrzystej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: cd
PostNapisane: 02.lip.2008 16:29:59 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.lis.2005 14:31:29
Posty: 95
Lokalizacja: Zielonka k.W-wy
Koledzy!
Temat okazuje się ciężki, a i pomysłów coraz mniej. Byłem u 3 gazowników – myślę, że niezłych, a mimo wszystko na razie złożyli broń. Dziś byłem u majstra polecanego aż przez producenta Easyjet’a z Włoch. Gość zrobił moim zdaniem dużo. Wymienił komputer – silnik pracował jednak bez zmian - źle. Były zamieniane rzędami wtryskiwacze – charakter usterki nadal się nie zmienił. Po wyłączeniu 2-ch wtryskiwaczy we „wzbogacającym” rzędzie cylindrów, w trzecim z cylindrów czas wreszcie wydłużył się do 5,1 ms. Ewidentnie połowa silnika na gazie wzbogaca. Gazownik przez wyjęcie bezpiecznika pompy paliwa potwierdził, że silnik przypadkowo do gazu nie dodaje benzyny. Wtryskiwacze sprawdzane na podciśnienie ustami reagowały normalnie. Nie było widać w nich jak i w przewodach do nich prowadzących jakichś zanieczyszczeń. Mimo wszystko ta sama strona silnika dalej funkcjonowała źle (wzbogacała). Podejrzenie padło na jeden z katalizatorów, ale po rozmowie z tłumikowcami ten element należy wyeliminować jako przyczynę, bo na benzynie też byłoby źle. Co więc zostaje??? Silnik dostaje takie samo powietrze na benzynie i na gazie. Z rozdzielacza gazu – gaz z identycznymi parametrami podawany jest na wszystkie cylindry, a jednak po włączeniu gazu na jednym rzędzie cylindrów mieszanka staje się bogata???
W zeszłym roku silnik naprawdę zachowywał się super – co mogło się stać?
Z Katowic dostałem sygnał, że jeszcze podciśnienie do rozdzielacza gazu może być brane z jednej, bądź z drugiej strony silnika. Tego podciśnienia nie kumam. Mówił coś o prawdopodobieństwie pęknięcia jakiejś membrany??? Jak pisałem przy podciśnieniu grzebano i zepsuto, poczym, przynajmniej w zakresie skracania dolotu zostało naprawione, ale czy jakieś inne błędne połaczenia akurat w ten sposób mogłyby oddziaływać na pracę instalacji gazowej???
Pozdrowienia.

_________________
Audi 100 C4 Avant srebrny '91, 2.8 AAH, gaz II '05, gaz sekwencja od 04.2006.

Łączę miłość do Niuń "Czekoladkowych" oraz Srebrzystej.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: