Witam!
Panowie mam problem: właśnie wymieniłem silnik (blok z głowicą, świece, cewki, sprzęgło no i płyny). Nowy motor chodził jak bajka... przez pierwsze 2 tygodnie (ok 500km). Poprzedni chlał olej na potęgę - z tym już chyba tego problemu nie ma ale pojawiło się to co było i w poprzednim. Po odpaleniu i rozgrzaniu obroty spadają na 900 i delikatnie sobie falują, ponadto jest mułowaty przy ruszaniu ("od dołu"). Co może być przyczyną? Tak jak napisałem - cewki świece olej nowe. Ponadto na poprzednim silniku łapałem błąd:
17545 fuel trim bank1 system too rich (
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... ight=17545 )
I właśnie ten błąd powrócił. Dzisiaj wyczyściłem w wanience ultradźwiękowej wszystkie wtryski (wyleciało z nich sporo syfu). Pomierzyłem omomierzem przed zabiegiem i po - przed zabiegiem jedna miała dziwne odczyty i zalewało gar do którego sikała, po czyszczeniu wszystkie mają identyczny odczyt, świec jeszcze nie patrzyłem. Testowalem też czy "cykają", czy trzymają i jak wygląda mgiełka którą wytwarzają - wszystko wyglądało pięknie ale po zamontowaniu silnik chodzi jak chodził (błąd narazie jeszcze nie wrócił).
Mam już dość serwisów i warsztatów - samochód do k***wy nędzy służy do jazdy a nie naprawiania nie mówiąc już o kosztach. Proszę o pomoc - co powinienem zrobić i w jakiej kolejności (czyszczenie odmy? czyszczenie i adaptacja przepustnicy? co jeszcze powinienem zrobić? adaptacja czegoś? mam VAGa - powiedzcie co mam zlogować to wrzucę do oględzin).