Witam wszystkich!
Mam problem z moim autkiem audi C4/A6 96r silnik 2.6 abc:( Po wymianie rozrządu:
paska, rolek i pompy wody z silnika zaczęły wydobywać sie dziwne dzwięki. Takie dziwne klekotanie, szumienie jakby coś ocierało. Na początku nie zwracałem na to specjalnie uwagi, było to ledwie słyszalne, czasami bylo to słychac a czasami przestawało na jakiś czas. Ponieważ szykowałem
sie na daleki wyjazd za granice postanowiłem pojechac do mechanika tego co robil mi rozrzad zeby sprawdzil. Mechanik stwierdzil ze nic dziwnego nie slyszy w pracy silnika poczym pogrzebał troche i stwierdził ze trzeba wymienic napinacz od paska (tego co napedza alternator, pompe wspomagania itd)
Wymienił i przy okazji sprawdził rozrzad. Powiedzial ze z rozrządem wszystko ok. Mimo tego wydawało mi sie ze dalej cos szumi. Pomyslalem sobie ze moze to ja przesadzam i ze tak ma byc.
Kiedy wrocilem z urlopu (zrobilem ok 3500km) zaczeło mnie to szumienie klekotanie coraz bardziej drażnic. Równiez moi znajomi stwierdzili ze jakos dziwnie klekocze. Pojechalem wiec do dwoch innych mechaników i stwierdzili ze faktycznie cos nieładnie hałasuje (ale zaden nie mial czasu zeby dokladnie sprawdzic co to:/)
Postanowiłem sam sprawdzic. Zdjąłem obudowy i pasek od pompy
wapomagania. Poniewaz dalej z silnika dochodzily odgłosy jak ze starej pralki
wykluczyłem ze to pompa wsp. alternator itd.
Wiec pozostał tylko rozrząd:( Odgłosy dochodzą z tych kólek po bokach z ząbkami co napędza pasek
rozrządu.
Czy ktoś wie co to może być?
Szukałem na forum ale jakos nic konkretnego nie znalazłem:/
Czy możliwe że to przez to że ten mechanik co wymieniał mi rozrząd źle go ustawił?!!!
a może coś z zaworami?
Silnik nie stracił na mocy i spalanie w normie.
(Autko jeżdzi na lpg 4gen zakładałem jakies 2000km przed wymiana rozrzadu)
Jeszcze dodam że ostatnio sprawdzałem olej i było poniżej min:/ czy to moze miec cos wspólnego z tymi dziwnymi odgłosami?
Chociaż znajomy pocieszył mnie ostatnio że spalanie oleju mogło byc przez to że silnik dostał mocno w kośc przez 3000km po autostradach 150 do 190 km/h.
Wcześniej nie brał oleju prawie wcale ale jeździłem wtedy delikatniej.
Czy ktoś pomoże?! Boje sie wyjeżdżać z garażu:(
Mieszkam niedaleko Krakowa.
Zna może ktoś jakiegoś dobrego fachowca z okolic co by mi pomógł?
bo tych co znam to zaczynam sie powoli bać