.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ostatnio postanowiłem sprawdzić co słychać u mojego EGR'a. Jakiś czas temu wyszło z logów, że EGR albo nie działa albo jest zaślepiony. Okazało się jednak, że to drugie, a diagnoza forumowych speców była poprawna (osobny wątek).
Tak więc dla odmiany postanowiłem EGR "odślepić". Auto zaczęło nieco wolniej reagować na gaz, natomiast przy pełnym bucie bez zmian.
Nie zauważyłem różnic w brzmieniu silnika, ani głośniej, ani ciszej, raczej tak samo.
Niestety auto zaczęło potężnie dymić, ruszenie na pełnym gazie z I biegu okrywa gęstym dymem co najmniej dwa samochody, wstyd. Po 3 dniach blaszkę włożyłem na jej miejsce. Jeśli się ktoś zastanawia czy zaślepić EGR w takim starym bądź co bądź samochodzie?...odpowiedź jest oczywista.

W miarę kończącej sie turbawki efekt dymiena będzie coraz silniejszy ... zwłaszcza w AEL`ku ...

Turbiny w AEL'u są dosłownie niezniszczalne , może dziurawy IC'k ? nie chce mi się wierzyć żeby EGR w AEL'u powodował takie dymienie , a jak tam okrekcje na wtryskiwaczach ?

Tutaj trochę stare logi: http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=68313
W zasadzie nic nie widać, poza kątem wtrysku, którego jeszcze nie przestawiłem bo nie potrafię ruszyć tą cholerną pompą

Auto podczas "eksperymentu" poddymiało cały czas. Wystarczyło 10-15 minut emeryckiej jazdy aby nazbierał się dosłownie worek sadzy w rurach. Potem gwałtowny start z I biegu efekt taki jakbym worek czarnej mąki wysadził w powietrzu gdzieś za autem

kat jest ? nie wiem czy to ma jakiś związek..ale ....

Nie ma kata. Wystukany. Ale sprawa jest raczej oczywista: EGR jest po prostu niesprawny Tym niemniej jeśli się ktoś zastanawia nad dymieniem do jestem następną "nawróconą" osobą. Wcześniej myślałem, że jeżdżę ze sprawnym EGR'em. Może odkrywam amerykę

u mnie bylo podobnie
moze nie bylo batorego z wydechu ale
na zaslepionym EGR na wolnych obrotach mniej dymi

Zaślep - zaczniesz widzieć do tyłu...