Wstaje wczoraj rano, odpalam furke i nagle kontrolka temp. Sprawdzam a tam puchy w zbiorniczku wyrownawczym. Dolalem plynu i dzis rano to samo. Jeszcze w miare swierzy slad takze spokojnie przez noc zlecialo.
Obejrzalem wczoraj czy moze gdzies przy zbiorniku leci albo przy reduktorze ale niestety nic nie znalazlem.
Skad jeszcze moze leciec plyn??? Pompa wody? Gdzie ona sie znajduje? Moze znacie jakis test na to zeby zdiagnozowac problem???
Ostatnio wymienilem uszczelke pod deklem i pokrywa zaworow, bo uciekal olej, a teraz plyn ucieka.