.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Tak sie zastanawiam nad pewna rzecza. Otoz od początku gdy kupiłem autko, wrzucaniu drugiego biegu podczas jazdy towarzyszy cos jakby zgrzytniecie, ale nie wiem czy jest to trafne okreslenie, bo nie ba odlgłosu zgrzytania tylko po prostu czuc na lewarku "wejśćie w bieg z lekutkim chrupnieciem". Przy czym, nie wystepuje to zawsze, czasem wejdzie idealnie bez zadnego zadrzenia.
I teraz moje pytanie...co moze byc powodem? i najwazniejsze...czy moge dalej z tym jezdzic bez szkody dla skrzyni?

pozdrawiam

Objawy ktore opisales sa mi niestety znane i nie oznaczaja nic dobrego. Podejrzewam ze synchronizator biegu drugiego jest w stanie "rozpadu" i trzeba go wymienic. Mialem podobny problem z synchronizatorem na trojce a teraz piatce. Wygladalo to podobnie jak opisales ze najpierw sa to drgania wyczuwalne na drazku zmiany biegow ale pozniej moga byc slyszalne dla ucha i w koncu zgrzytanie za kazdym razem kiedy wrzucasz dwojke. Mozna oczywiscie wlozyc bieg bez zgrzytania nawet przy peknietym synchronizatorze, ale oczywiscie z wyczuciem i przy malych obrotach silnika na wczesniejszym biegu.

o kurcze ;/ nie myslalem ze to tak powazna sprawa. Czyi rozumiem ze powinienem bezwloczenie podjca dzialania naprawcze? A ile moze kosztwoać wymiana tego synchronizatora?
Dodam jeszcze ze wystepnuje cos takiego ze wlaczenie pierwszego biegu na postoju jest bardzo lekkie, jednak zwalniac np do skrzyzownia i redukujac na 1 odczuwam wyraznie wiekszy opor, jednaknie ma zgrzytu ani odbicia, czy to tez jest niepozadanych objaw?

Bieg pierwszy nie jest synchronizowany wiec synchronizatora tam nie ma. Opor to normalna rzecz przeciez jedynke wrzuca sie tylko przy ruszaniu a nie przy dojezdzaniu do skrzyzowania (od tego jest dwojka). Wymiana nie wiem ile moze kosztowac bo nie robilem tego w warsztacie tylko sam. Nie jest to lekka praca bo trzeba cala skrzynie wyjac no i rozlozyc prawie na czynniki pierwsze a przynajmniej jeden walek na ktorym jest kolo i synchronizator biegu drugiego.

A wymiana we włąsnym zakresie ile Cie kosztowała?
A czyjezeli tak to zostawie i nie podejme wymiany synchornizatora, to czy zwyczjanie kiedys sie rozleci i wystarczy go wymienic? czy tez oberwą inne elementy przekładni?

Hmmm no dobrze, a co jesli opisane zjawisko ma mijesce tylko przy zmianie z 1-2 a np redukujac nie ma juz takich przypadkow?

Nie zawracaj sobie glowy pierdolami, tylko gaz i do przodu.
Na II biegu duzo sie nie jezdzi

Jesli synchronizator rozleci sie na drobne kawaleczki to moze uszkodzic inne elementy. Koszt zakupu synchronizatora to jakies 150zl, a wymiana nie wiem ile bo sam sobie zrobilem.

jmj - widze ze masz jakies doswiadczenie z rozkrecaniem skrzyni Masz moze jakies fotostory? Chce rozkrecic swoja, zeby pokasowa luzy (o ile sie wogole da) i przy okazji wymienic jeden albo 2 synchronizatory - jeszcze nnie zgrzytaja, ale juz czuc ze troche sa wyrobioone - zwlaszcza ten na 2 i 3 biegu - czasem bieg nie chce wskoczyc za pierwszym razem. Bedze wdzieczny za wszelkie podpowiedzi i porady Czy trzeba jakies wyspecjalizowane narzedzia zeby sie dostac do tych synchroznizatorow? Czy tylko dobre klucze i sciagacze do lozysk? Jesli masz jakas rozebrana skrzynie to, jak mozesz, podeslij fotki

co do ciężkiego wbijania dwójki w ABK to i ja to w swojej miałem, przejeździłem jakieś 80 tys i nic się nie stało. . Jeżeli będziesz na chama wbijał dwójkę to może się rozlecieć, ale jeżeli spokojnie jeździsz to myślę, że wytrzyma, nie ma co panikować.

zmień olej mnie pomagało na około 2 lata

choć mówią że oleju sie nie zmienia

pzdr
tom