.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Sprawa wygląda tak. Gdy jeżdżę samochodem na codzień to pali na dotyk: cyk... i w ciągu sekundy (powiedzmy 1 obrót rozrusznika) auto klekocze. Gdy jednak samochód postoi z dobę czy dwie, to odpalanie wygląd tak: cyk...... i dopiero po powiedzmy 2 sekundach (jakieś 3 obroty rozrusznika) auto chodzi.

Odnoszę wrażenie, jakby w tym drugim przypadku próbował zaciągnać paliwo (jest tam jakiś zawór zwrotny, który może nie trzymać?).
Statyczny kąt wtrysku raczej odrzucam, bo samochód pali na dotyk nie tylko jak jest ciepły, ale także np. jak rano odpalę, dojade do pracy i po 9ciu godzinach postoju, gdy wracam, to odpalam bez problemu.

Specjalnie mi to nie przeszkadza, bo jednak auto odpala zawsze za pierwszym razem, ale wolę dmuchać na zimne. Stan opisany powyżej mam tak od koniec sierpnia/wrzesień. Co mojej niuni może doskwierać?

Odepnij czujnik temperatury... i zobacz co sie bedzie dzialo...

A gdzie tego czujnika szukać (w zasadzie to jestem zielony - jedyne co dotąd robiłem w tym samochodzie, to wymiana filtrów i oleju)?
I jeśli/jak już znajdę ten czujnik to na co zwrócić uwagę w "działaniu"?

Wydaje mi się że czujnik którego szukasz to ten w czerwonym kółku

Dzięki za ten rysunek. Bardzo pomoże. Jak tylko odkopię auto spod tego białego g..., które dziś napadało, to postaram się poszukać.

Jeśli mógłbym prosić tylko o bardziej szczegółowy opis jakiego działania po odpieciu tego czujnika się mam spodziewać? Na co zwrócić uwagę?
Odpiąć ten czujnik, gdy samochód stał te 2 dni czy gdy jest ciepły etc.?

Chodzi o to że jak odepniesz ten czujnik to po przekręceniu kluczyka świece będą grzały bez względu na temp. otoczenia. Ten czujnik z tego co się oriętuję składa się z dwóch czujników (4 stykowy) i z jednego podaje na zegar na desce a drugi do ECU i może być tak że na desce jest ok a ECU dostaje zły odczyt temp. co powoduje złe palenie jak jest zimno. Generalnie odepnij poczekaj aż zgaśnie kontrolka świec i zapal, jak zapali bez problemu tz czujnik walnięty. Trochę zagmatwanie napisałem, ale mam nadzieję że sobie poradzisz

a jaki stan AQ ?

Ma roczek, więc nie powinien mieć negatywnego wpływu chyba.

Nie no spoko. Wszystko zrozumiałem
Sprawdzę to, jednak podejrzewam, że chyba nie będzie to przyczyną, bo w sierpniu, to jednak temperatury były wysoce dodatnie w porównaniu z chwilą obecną, a odpalanie jest takie samo.

A może jeszcze coś innego przy okazji mógłbym sprawdzić? Tak, żeby przy jednym marznięciu przy samochodzie

Ojciec zapodał mi pomysł z nietrzymającym zaworem zwrotnym paliwa. Jest coś takiego w tym silniku, czy może to już nie te czasy, że się takie coś montuje?