Pare dni wracalem z pracy, przejechalem moze 5 min jechalem pod gorke rozpedzony dalem na luz przed rondem i czyje za kierownica mi ciezszko chodzi, patrze na deske rozdzielcza akumulator sie palo auto zgaslo, zpalilem i wszystko ok po 4 dniach czyli dzis to samo, jechalem dzis do dublina po 200 km zapalila mi sie kontrolka ze malo oleju dolalem jest ok, ma to cos wsolnegto i co to moze byc ???
Wczesniej juz kiedys zapodalem posta ze mam trudnosci czasem z odpaleniem po nocy lub jak dlugo stoi.Stacyjka, rozrusznik, ladowanie mam ok sam nie wiem
Z gory dziekuje za fachwa pomoc, wszystkie uwagi coi sprawdzic lub wyminic mile widziane
_________________ Fuck The New Cars I'm Driving OldSchool
|