.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam pomimo Szukaj i znalezienia niektórych wątków na temat wałeczków, temat stary jak broda Asterixa

Ale pomimo to, minęło trochę czasu, mam pytanie do chłopaków od 2,5 V jak sprawdzają się wałeczeki utwardzane azotowo. Wiem, że drugim pytaniem jest u kogo były regenerowane, czy zamienniki, a może oryg?

Czy możecie mi naświetlić temat, skąd z doświadczenia i w jakie najlepiej się zaopatrzyć. Mam zamiar powoli oswajać się z myślą wymiany w swoim klekocie, po ówczesnym zbadaniu obecnych, ale czuje że ta chwila nadchodzi. Lepiej za czasu niż po...

- są wałki zamienniki komplet za ok 2.7k/pln, bez dźwigienek i popychaczy nie chce ponieważ to już mam za sobą.
- są za tą samą cenę regenerowane utwardzane azot.
- są w ASO, które podejrzewam jak bym pojechał jak tzw "klient z dojazdu" zostawił bym 10k.pln nawet nie wiedząc czy mam oryg.

Także prosił bym o podpowiedzi panów znających się na temacie, przelot na obecnych 230tkm. Na ucho praca jak praca nie wali ciągnie b.mocno, ale pytanie jak wspomniałem (asekuracyjne, na wymianę).

Jeśli się zdecyduję, lub musem będzie wymiana gdzie jechać w Wawa, na Mineralną bym się przejechał, tam nie byłem (moi macherzy urlopują)

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

czy możesz to rozwinąć???.Też mnie to czeka i z ciekawością będę śledził temat.Mam termin w SSerwis na 19.01.

Herman

np.

http://moto.allegro.pl/item507446913_walki_rozrzadu_nowe_audi_vw_2_5_tdi_passat.html

Firma motive A M C są to wałki pałne nie rurkowe bo występują z tego co wiem 2 wer, czym się rónią jedne od drugich nie wiem czy jakoscia, czy wersjami silnikowymi, tak kątem oka patrze na tego typu wałki, ale wiem że dużo części takich firm jest jakościowo taka sama jak oryg. ASO tyle tylko, że nie mają znaku (lub są spiłowywane) Audi ponieważ to znak zastrzeżony, wiem to ze źródła II szefów salonu vel. kier. serwisu.

Tylko czy takowe wałki, wytrzymają ? Jeśli jedziesz do Sserwis to pewnie zaproponują Ci utwardzane azotowo, tylko masz o tyle dobrze, że w 99% będą to wałki od Świątka, ponoć b.dobre.

Piotruś Ci się bardziej ewent wypowie jest bardziej kompetentną osobą co do wypowiedzi cen i jakości = doświadczenia, sam czekam na odpowiedzi, bo może jest lepiej mi wysłać do Sserwis moje i czekać, aż wróca nie wiem sam

więc tak,wymieniałem w lipcu 2008 w swojej niunii wałeczki.Robotę tą wykonywał Piotruś i mam wałeczki nowe od Pana Świątka (cena około 2.500 pln) jeżeli chcesz regenerowac swoje stare to cena około 1500pln (oczywiście Pan Świątek),natomiast popychacze,podkładki,termostat,odma...nowe z ASO.Co do wałków z allegro to raczej nie wiadomo co to jest,kupisz założysz i nie wiadomo ile to wytrzyma,nie wspominając jeżeli tfu,tfu cokolwiek Ci sie stanie gdzie szukać gwarancji,niby jest ale nie wiadomo jak w praktyce z tym sprawa wygląda.... .
Pozdrawiam

Ja kupiłem walki w firmie karford z Karpacza. Polecił mi ją forumowicz a6klub ktory na wałeczkach zrobil ponad 100.000 po czym dokonał kolejnej diagnozy i wałki ponoc sa w stanie idealnym. Cena bardzo atrakcyjna jesli kupuje sie cały komplet = walki + hydraulika . Sprzedawca krytycznie odnosił sie do wałków AMC ale pewnie i taka jego rola.

Rok temu regenerowałem u Świątka w Bydgoszczy, jeśli dobrze pamiętam to chyba 500 zł za sztukę...Jak na razie wszystko działa zrobiłem około 30 tys km

Dziękuję za odpowiedzi, rzeczywiście te wałki AMC to paździerz co prawda są pełne, ale ponoć tworzywo daje wiele do życzenia.

Aha to p. Świątek to strona Bydgoszcz myślałem, że to okolice Ss w sumie ta sama trasa .

Dzwoniłem do "swoich opiekunów" Audi, 10-tego wraca z urlopu co mnie cieszy jak co postanowiłem... wraz z człowiekiem "MagikTDI", któremu powiedziałem ze jezeli sobie urlopuje to pojade na Mineralna, albo zrobie wyciekcze i pojade do Ss już miałem rzucać monetą przed telefonem, bez zadnych sprzeciwów z jego strony "pozwolil" jechac na Mineralną lub Sserwis także wiec wie co to i kto to więc respekt dla owych firm juz jest z mojej strony.

Sprawa wałków sprecyzował się szybko jadąc orczykiem pod góre, wałki tylko oryg. Lecz stwierdził, że wszystko zalezy kto jak regeneruje 100 tyś może być ok, podsumował precyzyjną prace włożoną w mojego klekota i zadal pytanie czy jak mi strzeli takowy wałek bede zadowolony z zaoszczedzonych plnów.

Reasumujac powiedzial szczerze to jest loteria, nie do przewidzenia.

Ok. wiec wykonalem 2 telef. wiec tak 1 maly walek "nowy skadś się znalazł" w ASO ichnie czary mary i za 3 kolejne kier.X policzyl mi 600 pln za szt. wraz z robocizną + 2x uszczelki od dekielki zaworów, rok gwarancji ASO wpis papier wymiany (wrazie czegokolwiek ASO X odpowiada za to bez wzgledu na skutki kolizyjne). Więc chyba nie jest to koszt z kosmosu...

Do tego pytalem, aby mi przypomnial czy wtryski to my sprawdzaismy bo vp44 i kąt jest git, Turbo wszelkie sekcjje takze, bo czyscilem wszelkie rury, zawory ogólne czyszczenie dieslowskich syfów przy wymienie intercoolera, zapytalem o w/w wtryski sprawdzil w historii takze ok lecz

pytanie nr. 2 zeby nie robic topicku nast.

Czy wsadzenie większych końcówek wtryskiwaczy, ktore takze moge mieć taniej blabla, lecz jest to tak czy siak koszt jest warty ?? Dla MTM od razu pisze ze nie bede juz grzebal przy programie na moce 250ps Nie, to co mam obecnie jest miodem lanym na serce moje i Allroad'a.

dziękuje, za wcześniejsze odpowiedzi

Rogal może by się wypowiedział , lub inni tunerzy, zawsze chcial bym wysluchac

Thnx

grejf, oprocz mineralnej - masz jeszcze diagtronika w jankach i mega car na przasnyskiej (orientuja sie w temacie 2.5TDi).

Bez względu na jaką opcję ostatecznie się zdecydujesz - "zapomnij" o wałkach wieloelementowych ("rurkowych"). Ten typ wałków pasuje/przynależy tylko i wyłącznie do silników: BDG,BDH,BCZ i BAU i w żaden sposób nie da się ich zamontować do np. Twojego AKE.
Oczywiście oprócz jednego przypadku - gdybyś przełożył całe - kompletne głowice, system olejowy i masę innych "drobiazgów" - nie wyłączając np. kolektorów wydechowych. Dopiero w tej opcji miałbyś rasowe (mechanicznie) BAU.



Nie chcę Cię przekonywać do regeneracji ale powiem tak - nie ma żadnych obaw, że cokolwiek "strzeli" jeśli tylko cierpliwie poczekasz na regenerację własnych części. Wtedy będziesz wiedział, że założyłeś do silnika wałki wyłącznie po regeneracji, a nie np. po regeneracji ale i kolizji zaworów z tłokami ... .



Wybacz ale jak wyżej - uważam, że regeneracja nie jest żadną loterią - o ile robi to Firma "Świątek" i wracają do nas nasze własne części ... .



Naprawa rozrządu oparta na ori-częściach z ASO - moim zdaniem - powinna się kończyć gwarancją na 24 m-ce (a nie tylko 12).

Niezwykle istototna jest przy tym kwestia hydrauliki zaworowej, którą z tego co pamiętam - Ty już wymieniłeś (?). Jeżeli czegoś nie mylę (?), to masz teraz niezłą zagwózdkę, bo do nowych wałków (tym bardziej fabrycznie nowych z ASO ...) należałoby ponownie założyć ... nową hydraulikę. Przy czym dźwignie zaworowe i pastylki na trzpienie zaworowe to już bez żadnej dyskusji powinny być zmienione (nawet jeśli nie mają za sobą jeszcze znaczących przebiegów ale i tak już się dopasowały do lekko zużytych wałków), a kwestią "pod rozwagę" zostają tylko hydrosztosy (IMHO też byłoby znacząco lepiej, gdyby nowe dźwignie oparły się na niewyrobionych "główkach" popychaczy ale to już Twoja decyzja) ... .

Mało tego - moim zdaniem długowieczność rozrządu jest "bardziej" determinowana właśnie idealną kondycją hydrauliki zaworowej niż "pochodzeniem" wałków (regenerowane vs nowe oryginały z ASO) ... .

grejf po wsadzeniu większych końcówek,korekta jest musowa. Poza tym nie wiem jak sie dokopałeś do wydajniejszych wtrysków, skoro jeszcze niedawno wszystkie zapasy były wyczerpane, a produkcja wstrzymana No chyba, że przez ten czas co mam e46 tak wiele się zmieniło

Piotruś dzięki, za odp i reszcie, rzeczywiście (mój magik) takze to powiedzial bo sam je wymienial poychadła ok 10kkm temu także jak pisales pewno juz sie ulozyly, narazie to po jego powrocie po prostu najpierw je zbadam na ile sa "wytarte". Ale dylemat moze byc... choc nie musi

wowo są dostępne "smoczki" dzwonil kier. serwisu X do DE. Wyliczyl ze 2gi i piaty 900pln szt,(albo zle zapamietalem) a reszta chyba 600pln, ale czytaj to przez palce, poniewaz nie wiem czy dobrze zapamietalem. Jakaś tam zaleeżnosć jest Piotruś może wie, ja sie nie znam...

ps. Wczoraj ok 23-00 h w Warszawie samochody nie mogly ruszac z pod swiatel jaka nawierzchnia normalnie wylaczylem ESP szkoda klocków nie dość, ze szklanka to sniegu ponad kostki, ech marzenie boczkami się polatało przy 1,3 RPM bez zarzynania silnika miodzio... Zresztą sami pewnie robicie wycieczki aby przedsiebie quatrro

napisze pozniej po sprawdzeniu walkow, doradzicie czy zmieniac, czy jezdzic jakies przyblizone wartosci mi poda pewno..
dzieki pozdrawiam.

Grejf - nie wchodząc w szczegóły - jeżeli wytarcia na krzywkach wałków (musisz zbadać wszystkie osobno) nie są głębsze niż 0,5mm - narazie zapomnij o wymianie czegokolwiek, tylko wykonaj ponowną kontrolę po następnych 60 tysiącach przebiegu. Taka moja rada, bo skoro dobrze zapamiętałem, że masz nową hydraulikę - to nie grozi Ci wypadanie dźwigienek ani nawet odczuwalny ubytek momentu obrotowego (naturalnie przy zachowaniu powyższego warunku, że zużycie na krzywkach jest < 0,5mm).
Nie wiem ile zostało do wymiany napędu rozrządu (paski, rolki, pompa wody, etc.) ale uważam, że teraz należałoby "wyjeździć" kasę zainwestowaną w hydraulikę, a do tematu wałków (no i oczywiście hydrauliki...) możesz (a nawet powinieneś ) "wrócić" przy jednej robocie z wymiana pasków .... .
Oczywiście tylko sugeruję co ja bym zrobił na Twoim miejscu, a decyzja należy do Właściciela .

Wtryskiwacze - skoro zostały sprawdzone odpowiednim sprzętem - też zostawiłbym takie jakie są ... .
Pamiętaj, że jeśli założysz końcówki o większym wydatku paliwa - będzie to pociągało konieczność indywidualnego dopasowania pompy VP44 - i Daj Boże zdrowie temu pompiarzowi, który się tego podejmie i wykona tą pracę należycie. A programowo to możesz sobie zwiększać dawki nawet do 1,7mg/Hub (na jałowym) oraz do 80mg/Hub (powyżej jałowego) - czym prędzej spowodujesz niekontrolowany wzrost temperatury silnika i całe tony nagarów w układzie zarówno dolotowym jak i wydechowym ... , niż jakiś nadzwyczajny przyrost Nm-ów ... .

I jeszcze coś - jak sądzę pompa VP44 (prawdopodobnie z indeksem "L" w numerze katalogowym) w Twojej niuni ma tzw. "blokadę" lecz nie jest żadnym problemem ją usunąć i powierzyć wymianę (nie mylić z chipowaniem) oprogramowania profesjonalistom. Uzyskałbyś znacznie więcej (i bezpieczniej) niż kombinacją ze "smoczkami" ... .

Dzięki Piotrze, no więc wlaśnie zostało mi 40kkm do wymiany paska, rolek ect... po wglądzie w te wszystkie papiery, książki... skąd to wiedziałes ??? Dobry jesteś, skoro po rejestracji nie sprawdzałeś po vinie, a racze po nr. vin ładniej brzmi masz te doświadczenie V-ałek TDi trzeba przyznać.

Dzwonilem rano, aby się umówić szacowany czas ok 2-3h sprawdzenia dobrze wałków (może i mozna szybciej, ale to diagniosta ASO placą mu od h nie wnikam, a ja z rozliczeniami to juz inna bajka ) Tylko złapał mróz myślał, że będzie luźniej, a tu natłok kobitek jeżdzacych na wodzie w spryskiwaczach, przepływki, nie czyszczone dieselki mówi obleżenie

Życze Ci tego samego w nowym roku, bo co Ci mechanikowi można zyczyć , a użytkownikom życze aby ich niunie się nie psuły, albo trafiały w dobre rece po prostu.
Jeszcze raz dzięki.

Do obserwowanych

Specjalistom, czyli... dowolny serwis Bosch'a?

Grejf - sądzę, że wymianę hydrauliki zrobił jakiś mechanik, więc prawdopodobnie dobrze pooglądał krzywki na wałkach. Jesli tak (a Ty sam wiesz najlepiej czy jest to osoba godna zaufania) - szkoda "już natychmiast" rwać dekle zaworowe ... .
Każdy demontaż niesie jakieśtam zagrożenie, że coś się rozszczelni - nawet pomimo zachowania procedury (choć oczywiście nie musi tak być).
Rurki podające paliwo do wtrysków też nie przepadają za częstotliwym dokręcaniem ... .
Jednym słowem - na Twoim miejscu - "zapomniałbym" o wałkach/hydraulice do czasu wymiany pasków, rolek, itp. ... . Prawidłowo sprawdzone wałki na 100% wytrzymają 50 tkm. łącznego przebiegu (chyba, ze jak napisałem wcześniej - nie jesteś przekonany, że zostały właściciwie ocenione).

Flayer - nie słyszałem żeby serwisy Boscha świadczyły usługi tego rodzaju ale jaki problem podjechać i zapytać ?

Skoro pisales o VP, to skojarzylem ten fakt od razu z Bosch'em.
Problemu pewnie by nie bylo... gdyby jakis serwis Boscha byl w stolicy

tylko i wyłacznie nowe - poszukaj mojego tematu na temat wałków od świątka ...

Witam,
regeneracja walkow nie robi sie jak u mistrza japonskiego z XV wieku co miecz samurajski mlotem o poranku wystukuje z rozgrzanego kawalka metalu ale to "nasmarkanie" jakis "spawow" i pozniej proces "szlifowania" - wiec to nie jest jednorodny kawalek metalu z definicji, nie jest powiedziane, ze jakosc regeneracji bedzie powtarzalna (raz moze wyjsc lepiej a raz gorzej)
Walki u Swiatka nie robi Swiatek ale pracownik wiec "czynnik ludzki" zawsze jest
Tu fotki z tego procesu
http://www.heinrich-tuning.pl/index.htm ... chtuning=4
(Nawiasem mowiac na tej stronie jest tez "Na każdy zregenerowany przez nas wałek rozrządu dajemy dożywotnią gwarancję!" - moze o 2.5V6tdi nie slyszeli albo przy tej gwarancji jest jakas "gwiazdka" )
utwardzanie azotowe czy cos tam robi calkiem sporo firm, krzywki mozna regenerowac "na sztuki"
W opcji "nowe walki od Karford" jedna rzecz kole w oczy: brak loga producenta..
Pozdrawiam,
Przemek

Wroce jeszcze na chwile do tematu (grejf wybacz za lekkie OT w Twoim temacie).

Kto w takim razie zdejmuje blokade z VP w PL?
Bo prawde mowiac nie slyszalem jeszcze o nikim komu udala sie ta sztuka.