Jak się pojawiły mrozy w ostatnich tygodniach, to zacząłem mieć taki problem: odpalam auto i po chwili zapala się czerwona kontrolka od oleju.
Ubiegłej zimy zdarzyło mi się to sporadycznie, ale w tym roku w te mrozy miałem to za każdym razem, a nawet przy temperaturze lekko powyżej zera.
Dodatkowe uwagi:
- stan oleju uzupełniony - jest w górnej granicy,
- przy ciepłym silniku problemu nie ma,
- po zgaszeniu i ponownym odpaleniu (tak 2-3 razy) na wyświetlaczu się nic nie pojawia, a najszybciej, gdy ruszę autem i wtedy zgaszę je i ponownie odpalę.
Co może być przyczyną zapalania się tej kontrolki?
Wolałbym jej nigdy nie widzieć, a jak już się ma zapalić, to wtedy, gdy jest powód, a nie mi ciśnienie podnosi bez powodu (auto jeździ bez zarzutu)
Dodam jeszcze tylko, że mało jeżdżę - samochodu używam co 2-3 dni, zazwyczaj do jazdy po mieście.