Podczas dzisiejszej jazdy w korku nagle słyszę że grają szklanki.Ruszyłem i na 2000 obrotów czerwona oliwiarka, a wskaźnik ciśnienia oleju spadł na 0. telefon po znajomego z lawetą i do chaty. Podłączyłem pewny manometr i zero ciśnienia,cała góra gra.spuściłem olej-zleciało tyle ile powinno, odkręciłem miskę-idealnie czysto zero nagaru, smok drożny w 100%,duży magnes w olej i zero opiłków. Poziom chłodziwa się zgadza. Co się mogło stać? Fakt że przesadziłem z wymianą oleju ale tylko o 500km. Olej to sprawdzony shell helix 10w/40. Macie jakieś pomysły bo zgłupiałem. Dodam że pompa oleju była wymieniana jak robiłem rozrząd i wymieniałem siemering na wale bo akurat miałem nową oryginalna audi. A było to 10500km temu. Pomóżcie
Założyłem dzisiaj nowy filtr oraz zalałem swiezy olej i ciśnienie wróciło takie jakie powinno być ale szklanki stukaja strasznie. Czy może powinny się napełnic olejem? Wątpie żeby dwa zaworki w głowicach nagle poleciały. Jakieś sugestie, rady?
_________________ czarne C4 2.8 V6 LPG,BLOS,gleba,225/40/18, webasto,abs,cb,navi,dvd,TV,naklejka i ramki AKP,itp
|