.: AUDI KLUB POLSKA :.

Urlop... nadszedł czas na chwilkę dla auta. Wymiana wszystkich uszczelek w układzie dolotowym, kontrola szklanek, wymiana rozrządu i całego układu WN. Czyszczenie komory silnika...
Przy wymianie rozrządu ustawiłem go na "ząbek wyżej" tak jak opisywali koledzy w pewnym wątku, autko ma niby iść lepiej niż na fabrycznych znakach. Pokręciłem ptrzy czyszczeniu aparatem zapłonowym i mam problem z jego prawidłowym ustawieniem. W książce D. Korpa napisane jest, że w NG należy wpiąć bezpiecznik w przekaźnik lub zewrzeć linie diagnostyczne - wtedy dopiero sterownik pokaże prawidłowy punkt zapłonu. O co kaman? próbowałem jedno i drugie i nic... Gdzie i jak o odczytać, jakie warunki należy spełnić. Auto to 90 Q z 1989r.

Daj linka - też sie chce pośmiać

ustaw zero na okienku (ma przecinać znacznik) skrzyni, ustaw rozdzielacz wraz z palcem na kreske (palec na pierwszy cylinder), odpal auto, zagrzej silnik do temp. min 60st, odłącz sonde wypnij odme i zaślep od str. dolotu, wetknij bezpiecznik w przekaźnik pompy paliwa i ustaw zapłon lampą stroboskopową na kreske (na kole zamachowym).

ustawia sie tak , jak Ci Mauzer (i Corp) pisze, nie wiem, gdzie wyczytałies inaczej.
Ja swojego r5 (KV - z podciśnieniowym a nie elektronicznym regulatorem wyprzedzenia) ustawialem "na ucho" i "na wgniot w fotel" - i miał się nieźle

Znaczy się odmę wypiąć z czapki, czapkę zaślepić a tą część idącą do skrzyni korbowej zostawić z otworem? O jakie okienko chodzi? Muszę poszukać kogoś z lampą albo ustawiać na "fotel"

robiłem kiedyś coupe b2 kv w ktorym fotel był na tyle wysiedziany że przy przyspieszaniu w dupe wbijały sie metalowo-fotelowe stringi - więc rzetelne ustawienie jak zapodaje fabryka... a nie dupa - prawde Ci nie powie