.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od wczoraj auto zachowuje się bardzo dziwnie - podczas skrętu i mocniejszym dodaniu gazu leci bokiem jak tylnonapędówka. Stylu jazdy nie zmieniłem, jeżdżę tak od wielu miesięcy i nigdy tego typu sytuacji nie miałem a teraz muszę jeździć bardzo delikatnie żeby gdzieś nie przydzwonić. Suchy asfalt, opony te same itd.

Jedyne co było robione to naprawa alternatora (rozpięty akumulator itd). Czy mogło się coś przestawić z blokadą mostów? Gdzie szukać problemu?

Problem leży w amortyzatorach lub zawieszeniu tylnej części pojazdu.
Zakładam , że VAG nic nie wypluł ?

VAG nic nie znalazł, ale nie mogłem połączyć się z 4X4 ani dyferencjałem.

Nie połączysz się w dyfrem
Jedź na szarpaki i na pomiar skuteczności amortyzatorów.

Raczej z dnia na dzień tak się zawieszenie diametralnie nie sypnie

U mnie z dnia na dzień sypnął się prawy tylni amortyzator. Wrażenia jak z jazdy 200-konnym BMW ...

odepnij jeszcze na próbe sterownik abs'u i się przejedz.

VAG nie pokazał żadnych błędów ABSu. Tak na "bujanego" wydaje mi się, że prawa strona jest dużo bardziej miękka niż lewa, no ale podjadę w poniedziałek na szarpaki i zobaczymy co pokażą.

Dziwne, że to stało się tak z dnia na dzień i jeszcze akurat po naprawie alternatora. Fakt faktem, że do mechanika jest odcinek specjalny

no ale sprawdz najpierw co basket prawi.

Zawieszenie sprawdzone na szarpakach i na kanale w stacji diagnostycznej i niby wsio ok, różnica w tłumieniu prawie żadna, skuteczność na poziomie 70%.

Ale wypas
NO i sie masz fajnie