.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Pojawił mi się problem w mojej B4 (2,3 NG z gazem II generacji). Otóż samochód od pewnego czasu nie chce pracować na benzynie. Od razu powiem że dolot powietrza jest szczelny Otóż gdy odpalam samochód na benzynie bez gazu to zapala, trzyma bardzo niskie obroty i po kilku sekundach gasnie. Gdy odpalę go z pedałem w podłodze to da rade utrzymywac wyższe obroty przy wcisnietym pedale, ale jak tylko go puszcze, obroty lecą na 200-300 i samochód zaczyna przygasac, dodanie mocniej gazu w tym momencie całkiem go zadusza i gaśnie, delikatnie pompując gaz daje rade podniesc sie znowu obroty, ale jak puszcze gaz to jest to samo!
Natomiast na gazie samochod odpala bez problemu, jednak po odpaleniu ma obroty okolo 900-1000 natomiast jak się zagrzeje to obroty zamiast spadac podnosza sie na okolo 1400-1600 i tak się utrzymują.

Proszę pominąć teksty że NG nie nadaje się do gazu, znam te wszystkie opinie, ale kupiłem autko bardzo okazyjnie, a jak to mówią darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda Z góry dziękuje za pomoc!

Do sprawdzenia stan przepływomierza, prawdopodobnie był strzał gazu i pokrzywiła się klapka. Trzeba ją będzie wyprostować i ustawić jak również sprawdzić czy nie blokuje się o ścianki przepływomierza. Spróbuj również zdjąć klemę z akumulatora na 5 minut i zobacz co będzie po ponownym podpięciu.

Witam! Klemy juz sciagałem ale nie pomogło niestety.
A jak się ustawia tą klapkę przepływomierza?! Zaraz go rozbiore i pooglądam co i jak, w razie czego wyprostuje, tylko jak to pozniej ustawic?

Rysunek ustawienia klapki powinien być widoczny po zdjęciu gumy z przepływomierza.

No faktycznie, blaszka byla przegieta i sie blokowala, nie mogla wchodzic do gory. Wlasnie sie tym bawie i mam nadzieje ze to bedzie to

No i nic z tego, wyprostowalem blaszke, ustawilem jak należy, poczyscilem krokowca i wydaje mi się że na gazie sie poprawiło jeszcze, ale na benzynce dalej nie pracuje Jeszcze jakies sugestie?

Jeżeli była pokrzywiona klapa to trzeba by ustawić jeszcze skład mieszanki na biegu jałowym.

Czy ten problem wystepuje przy odpaleniu zimnego silnika czy rowniez przy rozgrzanym? Jak w trakcie jazdy przelaczasz z LPG na Pb to co sie dzieje?

Zarówno na zimnym jak i rozgrzanym, jak przelacze zagrzany silnik na PB to sie dusi i gasnie. Odpalić na PB to w ogole jest problem
Wczesniej chodzil zarowno na PB jak i na gazie... Aktualnie na PB nie da sie jechac.
Jakies jeszcze sugestie?! A jak ustawić sklad mieszanki?!

Przy tych objawach to trza zaczynac od poczatku. Pompa paliwa - filtr - rozdzielacz i t.d. Caly uklad paliwowy.

Kurde, moge probowac od samej pompy, ale wydaje mi się, że problem pojawił się po 3 strzałach gazu ktore mi sie przydarzyły pewnego dnia. Zaraz potem do wymiany poszły swiece, kable, kopułka i palec, ale samochod na benzynie nie chce gadac, ale na gazie juz chodzi ok, bez strzałów itp... To co?!
Bawić się w pompę i filtr i rozdzielacz czy jeszcze cos zasugerujecie?

Ja będę się upierał że masz skład mieszanki do ustawienia skoro wyprostowałeś klapę przepływomierza i ustawiłeś tak jak na rysunku oraz sprawdziłeś czy nigdzie się nie zapiera przy podnoszeniu do góry.

Kolego a czy przy tych strzałach nie zwaliło ci gdzieś podciśnienia?
sprawdź na chodzącym silniku czy nie ma jakiegoś syczenia w okolicy kolektora.

Witam! Dzieki za wszystkie odpowiedzi! Syczenie było przy zbiorniczku pod blotnikiem ale to juz zrobilem! A jak ustawić ten skład mieszanki? Klapka nigdzie nie obciera Wyprostowana idealnie na prasie.

Tu masz kolego opisane jak ustawić skład mieszanki:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... +mieszanki

kolega k44761 bardzo ładnie to opisał.

Po regulacji przepływomierza udało sie odpalić autko na benzynie, ale musze trzymac go na gazie, pompowac, bo inaczej obroty spadaja, telepie silnikiem i gasnie. Dolot caly szczelny, oprocz jakiegos malutkiego kropcca wychodzacego z przepustnicy w strone kolektora (na oko na wezyk szóstke), ktos wie gdzie ma byc podpiety? Po zatkaniu go, zero reakcji silnika. Czy ustawienie mieszanki powinno zalatwic sprawe? Dodam ze przy mocniejszym przegazowaniu autko sie jakby przydusza i pojawia sie cos w stylu strzałów gazu, takie dziwwne odgłosy...

przekręć imbusem 3ką regulacje Co zgodnie z ruchem wsk. zegara aż silnik zacznie poprawnie reagować na gaz.

Zrób zdjęcie tej rurki i wskaż ją , być może to rurka idąca do krokowca.

Ok, porobie zdjęcia, ale wątpie żeby do krokowca, jest duzo cienszy ten króciec niż wężyki na krokowcu, średnica chyba mniejsza o połowe albo i więcej!
Dziś już nie dam rady bo wyjezdzam, ale wroce we wtorek i zrobie fotki!
A co do regulacji to musze taki długi imbus kupic bo moje sa za krotkie Mowisz ze regulacja powinna pomoc?

z tą regulacją (jeśli zacznie pracować w miare poprawnie) to bedzie likwidowanie skutków a nie przyczyn problemu - a z tego co widzę to u ciebie jest coś nie halo z ukł. podciśnienia.