Witam.
Od dłuższego czasu ubywa mi płynu chladzacego z układu chłodzenia. Ubytek jest rzędu 1-1,5 litra na tydzień czasu. Obejrzałem silnik na tyle ile to możliwe i nigdzie nie widać żadnych wycieków. Sprawdzałem z góry , od dołu a także przód silnika przy okazji zmiany rozrządu. Myślę ze wyciek G12 zdołałbym zauważyć gdyż tworzy on charakterystyczne zacieki. Odpinałem także reduktory lpg aby wyeliminować możliwość przepuszczania płynu do gazu. W środku nie czuć płynu nie parują szyby wiec mysle ze nagrzewnice można wykluczyć. Auto zapala normalnie nie dymi na biało, brak oleju w płynie, olej nie przybywa, babelkow w zbiorniku wyrównawczym brak. Przegonienie auta na wysokich obrotach także nie powoduje ubytku płynu.
Moze ktoś ma pomysł co jeszcze mogę sprawdzić , mam już dosyć dolewania tego płynu
Pozdrawiam