.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. wczoraj jeżdziłem normalnie moim autem, postało może 2 godziny w temp ok -3 stopnie i nie moglem odpalić auta przekręcam kluczyk, kontrolki sie świecą, po czym gasną wszystkie normalnie. Przekręcam drugi raz i nic sie nie dzieje. Rozrusznik nawet nie rusza - totalna cisza. Wczesniej nigdy nie miałem takich problemów i autko zapalało nawet na dużych mrozach za pierwszym razem. Co mogło sie popsuć? Akumulator jest sprawny - wskazuje na zegarze 12V

Stacyjka
Immo
Elektro włącznik rozrusznika
Kabelki(gdzieś nie łączą)
Sprecyzuj, czy po przekręceniu kluczyka słychać z okolicy rozrusznika głośne "TYK" czy jest kompletna cisza.

obstawiam klemy na aku

Stacyjka- całkiem możliwe
Immo - raczej nie bo kontrolka znika
Po przekręceniu kluczyka nie słychać tego tyknięcia, panuje całkowita cisza

Klemy od akumulatora też odpadają. Rano auto bedzie u mechanika wiec mam nadzieje ze usterka zostanie naprawiona i że nie będzie to duży wydatek.

Wlacznik rozrusznika lub stacyjka. Rozumiem że lampki nie przygasają w chwili próby rozruchu ?

Lampki świeca normalnie. Napięcie na akumulatorze wynosi niewiele ponad 12V

sprawdz głowny bezpiecznik silnika ...

jakies bledy w sterowniku ?

Dzięki wszystkim za pomoc, temat można uznać za zamknięty, Posłuchałem rady jednego z kolegów z forum który w jednym z postów napisał żeby ruszać kluczykiem w góre i w dół podczas odpalania i udało się. Odpaliłem
Czyli problem tkwi z kostce stacyjki

Pytanie czy ta będzie pasować ? :
http://allegro.pl/item921639503_nowa_or ... _lodz.html

Dzwoniłem do ASO, koszt kostki stacyjki u nich to 130zł

Na allegro to samo za 45 zł !

Problem rozwiązany. Kupiony zamiennik niemieckiej produkcji w sklepie motoryzacyjnym, cena 50 zł.

ten z allegro nie pasowałby do mojego modelu