.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Po rozebraniu cieknacego zacisku (lewy tył) okazało się, że ma głębokie wżery i cieknie od strony uszczelki koło regulatora ręcznego. (tak opisał mi to znajomy kóry to rozbierał).
Chwilowo wstawiono mi trochę grubszy oring i wycieki ustały. Ma to mi wystarczyc do puki nie kupię drugiego zacisku.
Obecnie to koło słabo hamuje mimo iż płyn nie wycieka.

Rozglądałem się za nowym zaciskiem (w sklepie 400 zł zamiennik 1000 oryginał). Zakup na szrocie wiąże sie z ryzykiem kupienia starego zacisku, którego żywotność raczej będzie krótka.
Podpowiedziano mi żebym rozejrzał siena szrocie za zaciskami od A4 bo to młodszy samochód więc i zaciski będą mniej zmęczone (teoretycznie).

I tu moje pytanie.
Czy podejdą zaciski od A4 (B5) bez rzadnych przeróbek?

Czy może lepiej skoro nie cieknie już to zostawić tak jak jest i niepotrzebnie nie ładować sięw koszty. - tylko czemu słabo hamuje mimo że odpowietrzone?

Czy mogę wymienić1 czy muszę koniecznie wymieniać 2 zaciski?

Pozdrawiam
Rafaello

Nie pasują.

No dobra. Dzięki za odpowiedź.

To powiedzcie mi co to może być.
Płyn mi nie ucieka a hamulce są jakby zapowietrzone. (1 naciśnięcie pedału i pedał trochę miękki, następne już twardszy).
2 razy był odpowietrzany i dalej to samo.
Jak powoli wciskam pedał to po kilku sekundach dochodzi do podłogi.
I nie wiem czy to normalne (wcześniej nie zwróciłem na to uwagi) przy naciskaniu pedału słychać jakby syczenie z okolicy pedału.

Znajomy mówi że to nie może być nieszczelność bo wtedy płyn by wyciekał bo jest pod dużym ciśnieniem.
Obstawia albo nieudolne odpowietrzenie albo pompę (chociaż to dziwne bo przednie hamują jak trzeba)
Jakieś sugestie?