Witam
mam pytanko może ktoś z was miał podobny problem z hamulcami a mianowicie mam takie objawy :
jade sobie z prędkością około 100 km/h i zaczynam hamować normalnie nie gwałtownie, przez pierwsze jakies 2 sekundy od momentu zaczęcia hamowania nic się nie dzieje jest ok, ale po jkaiś 2 s nagle samochód na maxa hamuje na jakąś sekunde ( tak jakbym maksymalnie wcisnoł pedał a ja oczywiście nie zmieniam siły hamowania ) po jakiejs sekundzie gdy prawie mnie sciągnie z fotela odpuszcza i dalej hamuje z normalną siłą, towarzyszy tej sytuacji jeszcze jakiś dzwięk gdy już odpuszczaja hamulce jakby dzwięk jakiejs elektroniki
podobnie bryczy jak pompa od abs podczas gdy na przykład hamuje sobie na sniegu.
Co to moze być miał ktoś taka sytuację ?
Ja myślę że to pompa tylko nie wiem czy hamulcowa czy od abs.
I jak to sie dzieje że auto samo chce zablokować koła ? nagłe duże ciśnienie dostaje czy coś takiego ?
proszę o odp, będę wdzięczny.
pozdrawiam.
edit by Buba: rozumiem, że FAQ było ominięte szerokim łukiem a wątki, których tematy różnią się diametralnie od Twojego nie zrobiły na Tobie wrażenia. Może kartka zrobi, popraw bo wątek pójdzie do kosza !!
_________________ A 4 avant, 2,8 5 v manual
|