makaon napisał(a):
Obliczenia to czysta teoria (jak obliczysz reakcje opon z podłożem, opon z felgami, felg z piastami ?).
Tego nie muszę liczyć
Ale jeśli nie ma korektora, to mogę założyć takie samo ciśnienie płynu hamulcowego we wszystkich zaciskach, znając średnicę tłoczka (inny przód i tył, np 54 / 38) policzę nacisk klocków na tarczę, a po pomnożeniu przez współczynnik tarcia (taki sam z przodu i tyłu) dostanę siłę hamującą na tarczy. Ta siła pomnożona przez odległość środka klocka od osi koła (inna dla tyłu / przodu) daje mi moment siły, który następnie podzielony przez promień koła (taki sam z przodu i tyłu) da mi siłę hamującą na styku opony i nawierzchni.
Niedługo mam przegląd machin i chciałbym porównać wydajność hamulców z tym co być powinno. Tak czysto w celach poznawczych.