Witam! posiadam a4 b5 kombi z 98r roku i zastanawiam sie nad wymiana amortyzatorow z tylu. Objaw mam taki ze auto na wiekszej nierownosci nie tlumi tylko odbija sie (podskakuje). jak auto jest puste z tylu to jeszcze da sie jechac ale jak mialem 2 osoby z tylu to jazda staje sie bardzo nieprzyjemna nawet na mniejszych nierownosciach. Sprezyny z tylu monroa (stare pekly) odboje (balwanki) cale - miedzy odbojem a amorem jest jakis 1 cm luzu, amory lekko zapocone olejem u samej gory. Auto nie ma czegos takiego ze po jednej dziurze buja sie dlugo tylko raz podskoczy i koniec , jak reka go prubowalem rozbujac to tez od razu sie zatrzymuje.
Jak myslice amory do wymiany?? jak dobrze pamietam to odboje byly wymieniane przy okazji peknietych sprezyn i kupowalem je w normalnym sklepie wiec sa to pewnie jakies podroby - moga one miec wplyw na takie zachowanie, np sa za twarde i nie poddaja sie przy pracy zawieszenia?
|