.: AUDI KLUB POLSKA :.

Sam próbowałem ustawić (wcześniej zdzierało opony, przy wolnym i ostrym zawracaniu na asfalcie słychać i czuć było jak jedno koło się suwa po asfalcie). Obecnie wkręciłem końcówkę drążka o jeden obrót więcej, ale chyba też nie jest dobrze (próbowałem doświadczalnie wkręcać i wykręcać po 2 obroty, ale nie mogłem wyczuć, czy za którymś razem zbieżność była właściwa).

Czy da się ustawić zbieżność samą końcówką drążka (drugi gwint jest zapieczony w drążku)? skok jednego obrotu końcówki to jakiś milimetr - czy to nie za dużo?

Ile u Ciebie kosztuje ustawienie zbieżności 50-70 zł? Nawet dupy by mi się nie chciało tym zawracać. Po co pchać łapy tam gdzie nie ma się o tym pojęcia? Apeluje do admina o skasowanie tego wątku bo wstyd przed ludźmi później...

Kononowicz tez jest z Białegostoku.

Kononowicz jest kierowcą-mechanikiem, więc proszę go nie obrażać

Się nie rozpędzaj... Nie chcesz, nie czytaj, przymusu nie ma
Zbieżność można sprawdzić zwykłą miarą zwijaną metalową za 4 zł. Mierzymy odległość pomiędzy środkowymi rowkami bieżnika opon z przedniej i tylnej strony przedniej osi. Przy odrobinie wprawy ustawia się lepiej niż na laserze. Oczywiście zachęcam do odwiedzenia profesjonalistów, ale nie piszcie, że nie można, że to wioska, itp., itd. Mechanicy ustawiali zbieżność już 80 lat temu bez nowoczesnych, cudownych, wypasionych stanowisk i jakoś dawali radę.

Pozdrawiam

Popieram. W moich okolicach jest taki starszy pan coś około 70 lat który ustawia zbieżność bez nowoczesnej techniki. Zaczyna od rozkręcenia drążków i smaruje je tak żeby podczas regulacji nie targać kluczami na siłę. Następnie obciąża samochód ciężarami imitującymi wagę kierowcy i pasażera tłumacząc to tym że samochód sam nie jeździ. Ustawienie majstersztyk . I mimo że jest droższy od konkurencji to bez mała trzeba się do niego zapisywać.
Podsumowując :Nawet najlepsza technika nie zastąpi rozumu człowieka. ( ale ukulałem złotą myśl )

Oczywiście kumatego a nie partacza.

Panowie na co autorowi tego wątku wasze opisy. Jak on nie wie nawet w którą stronę wkręcać czy wykręcać... Bez mierzenia miarką za 4 zł on już wie, że tam nie ma zbieżności więc co tam sprawdzać? A koszt zrobienia tego profesjonalnie jest śmiesznie mały w stosunku do chociażby zjechanych opon.