.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Czytałem już kilka tematów na temat wymiany Nivo na zwykłe amortyzatory. Zakupiłem wszystko w sumie co było potrzebne, mechanicy dokonali wymiany amortyzatorów łącznie z mocowaniami, itp.
Niestety problem pojawił się w momencie wymiany pompy do wspomagania na zwykłą zamiast dwuzakresowej. Przewód zasilający został odłączony od pompy wspomagania, mimo to po uruchomieniu silnika ciągle leci z niego płyn. Czy gdzieś trzeba coś jeszcze odłączyć, zaślepić? Może jakoś zaciąga z powrotu?Nie mam pojęcia. Może tylko leci to co w przewodach ale myślę że powinno raczej reszta z przewodów wylecieć z tyłu gdzie były podłączone pod miechy.
Jestem uziemiony, a mechanicy bezradni.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam

Cześć.Czemu wymieniasz nivo?U mnie pociekł prawy tylny i szukam sprawnego.

Wywaliłem, gdyż dostęp do częśći jest masakryczny, amorki są pognite ( ponoć obudowy też regenerują), ale tak naprawdę to coś mi nie grało, i w sumie nikt nie wiedział co, a jeździć trzeba. DO C5 to idzie dokupić jakieś tam części ale do C4 to z używek nic. Samochód zrobił się sztywny, tył latał masakrycznie. Ponoć gruszki padły ale pewności nie ma. Teraz nie wiem co z tym płynem. Szukam ogarniętych w tym temacie.

Będziesz sprzedawał te amory?Ja w sumie potrzebuję je do 100 c3.

Witam
Narazie o tym nie myślałem. Mechanicy znaleźli powrót przed trójnikiem i zaślepili. Czy zasilanie powinno być też zaślepione?
Niby płyn teraz nie ucieka ale pompa wyje, poprzednia tego nie robiła, obecna jest świeżo po regeneracji. czy układ jeszcze zapowietrzony? testuje 3 dni i to samo.
Pozdrawiam

Ja myślałem nad wstawieniem zwykłych amortyzatorów, ale wolałbym zostawić oryginał.U mnie wszystko działa podnoszenie i tłumienie nierówności.Jak rozmyślałem o zmianie to chciałem zrobić obieg plynu żeby nie przerabiać pompy.Podobno można ja rozebrać i tłoczki odpowiedzialne za nivo wyjąć.

Też bym wolał Nivo, jestem za oryginalnym wyposażeniem. Mechanikiem nie jestem, a nawet dla mechaników temat ciężki do ogarnięcia. Nikt nie potrafił zdiagnozować co było, dlatego taki ruch. Samochód uziemiony bo się boję że pompa będzie zatarta.

Wydaje mi się że zaślepiając tylko powrót pompa bije dalej ciśnienie i dlatego wyje.Zrób obieg zamknięty żeby płyn krążył.Jeśli wszystko działa oprócz tłumienia nierówności to raczej wina gruszek.Obie strony stoją sztywno? Jeśli jedna to spróbować podmienić gruszki.

Jeśli chcesz sprzedać tą pompę dwusekcyjną (o ile sprawna i nie cieknie) to jestem zainteresowany

Mam już pompę jednosekcyjną założone, także obiegu już raczej nie ma jak zrobić. Może zasysa jakoś powietrze teraz z zasilania, skoro leciało jak powrót nie był zaślepiony? Może zaślepić poprostu to zasilanie ? Amorki zdemontowane. Co do gruszek to nie ma części zamiennych, gdyby były to pewnie próbowałbym to ogarnąć. Co do pompy zdemotowanej - to nie cieknie, tylko pytanie co było trafione? Może właśnie jedna sekcja pompy nie dawała rady? Dlatego co do jej sprawności to pewności nie ma. Mam gdzieś nówkę, chyba z 1000 zł dawałem, ale też w sumie nie wiem czy działa bo minęły 2 lata i po gwarancji. A nie była nawet podłączona.