bloku, ale jak ty chcesz na tych 215 czy 225 hamować prawie dwu tonowym klockiem ?
z 80% stanu jezdni w okresie zimowym jest to mokra nawierzchnia, a w takich warunkach na oponie 215 to możesz sobie jedynie krzywe zrobić
co z tego że wąska opona lepiej trzyma na lodzie jak i tak na lodzie nie ma praktycznie wogóle przyczepności
kiedyś miałem zimowe conti 205 w beemwu i mimo wysokiego bieżnika i w miare młodej gumy, na mokrym 3.0d 184KM zachowywało jakby miało z 400KM, po zmianie na ten sam model conti ale 225 sytuacja zmieniła się diametralnie
znajomy z kolei wywalił praktycznie nowe zimowe michelin 165 (fabia) bo pod minimalną ośnieżoną górkę nie szło tym wyjechać, gumiarz też nie mógł uwierzyć dopóki sam nie sprawdził, a na 185 i to dębica nagle auto zaczeło jeździć po śniegu
sam żonie w byłej fabii 1.2 zmieniałem zimówki 165 na 185 pirellki i 185 gy na lato, bo opony nie ogarniały
więc nie dziw się, ale naprawdę ciężko mi uwierzyć w teorie (rodem z zamierzchłych czasów
) żeby na zimę zakładać węższe opony...