.: AUDI KLUB POLSKA :.

dzięki. napisałem do niego.

Zioolko, to nie jest drutowanie tylko modernizacja. Nic nie spawasz, nic nie sztukujesz.... Przykręcasz, odkręcasz i tyle.
Były wersje C3 ze wspomaganiem podciśnieniowym, a w C4 już nie zakładano wspomagania hydraulicznego. Gdyby było takie dobre, to by je zostawili. W aucie, które ma więcej niż 20 lat można zrobić tak jak Ty - czyli wymienić wszystko i wydać tyle, ile kosztuje cały samochód, albo wstawić układ podciśnieniowy, jaki ma 99,9% samochodów. Nawet zakładając, że kupimy nową pompę, to całość zamknie się w 300 zł. W zamian spokój i zero problemów.


Pozdrawiam

Wszystko Ok. pod warunkiem, że zachowujesz średnicę tłoczka pompy. Jak wstawisz serwo i pompę od auta z mniej wydajną pompą (mniejszy tłoczek) to to jest dla mnie drut i tyle - a tak większość tu robi.
Pozatym ja na siłę i jakość hamowania (po wywaleniu ufo) nie narzekam (na HP2 auto staje dęba), więc nie widzę sensu wymiany hydrauliki na serwo.



nie możesz jednak odmówić mojemu rozwiązaniu eleganckości

też wolę dobrze sprawujący się oryginał, od dobrze sprawującego się nie oryginału

Ale ja nie namawiam . Powodzenia w walce....

Pozdrawiam

OK, chce poszukac pompy i mam do wyboru:
893 611 021 ATE, srednica 23,81 ABS
893 611 021 A stalowa srednica 22,2
893 611 021 B stalowa srednica 22,2

lub
441 611 021 A ATE 25,40 dla pojazdow ze wzmocniontym zawieszeniem ale to chyba nie to.

Pytanie czy te 3 pierwsze - szczegolnie ich srednica - ma wielki wplyw, ktora znajde i zamontuje? Moje auto ma ABS, ale niesprawny.

Pozdrawiam,
Łukasz

wordeck bez wymiany listwy nie da rady
prędzej czy później zagotujesz płyn
tam są różne wielkości zaworów na listwie i należy razem z wywaleniem bebechów i wstawieniem serwa i jednosekcji wymienić listwę od C4

Dlaczego ma się gotować? Przecież ciśnienie będzie niższe (przy zmianie pompy na jednosekcyjną) albo bez zmian (przy wyłączeniu jednej sekcji).
Mam teraz w C3 7a pompę 100 bar na oryginalnej listwie od C3, a w drugim C3 wyjęte tłoczki od wspomagania hamulców (zostawiłem gruchę i powrót do zbiornika (zaślepka od pompy hamulcowej zamiast rurki do wspomagacza), ale dlatego, że akurat nie miałem zaślepki na wyjście z pompy- i tak już zostało ). Nic się nie gotuje, nic się nie dzieje złego, jest tak już wiele tys. km. Płyn się gotuje, jeżeli w układzie będzie nieszczelność po stronie dopływu oleju - wtedy "lewe" powietrze robi bąbelki , albo kiedy układ nie jest drożny.
Układ nr 1 i nr 2 jest przećwiczony w kilku Cygarach i nic się nie gotuje. Kiedyś czytałem na Forum, że na pompie jednosekcyjnej 100 bar kierownica na oryginalnej listwie kręci się ciężko - to prawda, jeżeli pompa nie jest 100% sprawna. Przy sprawnej, kręci się troszkę ciężej, ale nadal lekko. Przy układzie nr 2 (2 sekcje 150 bar, bez tłoczków od obwodu hamowania) nie ma żadnej różnicy.

Pozdrawiam

wordeck, a jak sprawdzic bez wyjmowania czy pompa nadal jest sprawna i daje dobre cisnienie? sprawdzic cisnienie na wyjsciu poszczegolnych sekcji?

A masz czym zmierzyć? Jeśli nie cieknie, nie wyje, nie ma wyczuwalnego luzu na wałku i kierownica lekko się obraca, to możesz przyjąć, że jest sprawna.
Wracając do poprzedniego postu, wymiana na pompę jednosekcyjną wymaga zakucia nowych węży, albo zaadoptowania (w tym wygięcia części metalowej) węży z C4. Rozwiązanie z pozostawieniem pompy dwusekcyjnej, jest technicznie prostsze (wymiana serwa, wyjęcie tłoczków, zaślepka na gruchę, zaślepka na zbiorniczek na powrocie ze wspomagacza i gotowe).

Pozdrawiam

Sprawa dotyczy 7A.
Mam pytanie szczególnie do Ciebie Ziółek.
Wymieniłem gruchę na nową, bo przy naciskaniu hamulca wyskakiwał mi wykrzyknik. Po zimie wykrzyknik migał już cały czas. Hamulce działały bez problemu. Po wymianie akumulatora, zregenerowaniu zacisków, nowe tarcze, klocki, przewody i płyn wykrzyknik mrugaj tylko rano i gasł po chwili pracy piknikach. Potem już w ogóle się nie zapalał aż do teraz kiedy znów zapala się prawie przy każdym uruchamianiu silnika.
Wydaje mi się jakby układ wspomagania nie trzymał ciśnienia. Jak zdiagnozować nieszczelność bez wymiany wszystkich elementów?

Serwo do wymiany. Ew. regeneracji.

Jak mnie pamięć nie myli to kilka lat temu pompę wspomagania w B4 znajomy mi sprawdzał wkręcając w nią manometr.
Druga sprawa, ze jak pompa wspomagania pada to jest powinna być conajmniej zapocona, jak nie lejąca. (ubywa ci płynu?)
No i jeżeli płynu ubywa a pompa jest sucha to trzeba sprawdzic który wąż cieknie (bo i tak może być) i końcówkę zakuć na nowo.

grucha jest nabita azotem i tak się zastanawiam czy ten azot po prostu się ulatnia z biegiem lat czy następuje jakieś mechaniczne uszkodzenie uniemożliwiające ponowne nabicie azotem, bo
jeżeli można ją ponownie nabić nawet montując jakiś dodatkowy zawór w gruszce , zmniejszyło by to koszty wymiany na śmieszne koszta przeróbki i nabicia azotem

Nie opłaca się kombinować - kupić nową i zapomnieć o porblemach (na kilkaset tysięcy kilometrów)

mnie się wydaję, że nie tyle , że się grucha rozszczelnia na zewnątrz i azot ulatuje, lecz gumowa membrana w środku przepuszcza i idzie azot w układ. Wtedy nabicie z zewnątrz nic Ci nie da bo i tak masz uszkodzoną w środku membranę...

muszę dorwać gdzieś zepsutą gruchę w celach eksperymentalnych ,nabić azotem i sprawdzić którędy się ulatnia

to lepiej jak chcesz experymentować to dobierz jakiś akumulator hydrauliczny pęcherzowy...wtedy w razie czego jak pójdzie pęcherz to go wymienisz sobie