z mojego doświadczenia moge powiedziec ze:
w zyciu nie bylem na torze i nie bede tym autem, ale przy masie 2 tony i dynamicznej jezdzie kreta droga to sprawdzaja sie swietnie. Dla porownania w bmw 535d na 5km kretej trasy potrafilem tak spalic hamulce ze kierownica sie jeszcze trzesla przez 10min az tarcze sie nie ochlodzily. Tutaj sie nie zdazylo.
Najciekawiej jest na autostradzie i np w deszczu, jezeli przez jakis czas nie bylo hamowane to faktycznie przez chwile po wcisnieciu hamulca auto leci dalej, ale jak juz zalapie to odrabia stracony czas. Teoretycznie jadac szybko i bedac zaraz za kims istnieje szansa ze nie zaskocza na czas
co do zuzycia tarcz tez slyszalem ze 300k wytrzymuja, u mnie przy 100k nie widac zadnego zuzycia. Klocki koncze po kims, wiec tez nie wiem ile wytrzymuja.
A wracajac do tematu tego posta to dotarly klocki na przod i tyl razem z czujnikami. Oryginaly i nowe. Calosc wyszla 2550zl
Wiec odpowiedzcie sobie sami czy oplacalo sie pytac i szukac czy zaplacic 5k w Polsce.