.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Przmierzam sie do wymianny płyny hamulcowego bo auto mam juz 2,5 roku a nie wiem kiedy wcześniej był płyn wymieniany.
Czy jestem w stanie samemu to zrobić bez zapowietrzania układu.
Mam mała sprężarkę i myślałem żeby nią wtłoczyć nowy płyn ale nie wiem jak podpiąć się do zbiorniczka, myślałem żeby z drugiego karka zrobić podpięcie pod sprężarkę.
Czy ktoś mogłby mi podać krok po kroku jak to zrobić żeby nie namieszać w układzie hamulcowym i na co trzeba szczegolnie uwazać.

Najprostsza z możliwych metod to "samociek". Spuszczasz przez dowolny odpowietrznik tak, aby uwidoczniło się dno zbiorniczka - na odpowietrznik nałóż wężyk przeźroczysty i zanurz koniec w płynie. Zakręcasz odpowietrznik, zalewasz nowym pod korek i kolejno kołami spuszczasz do momentu aż poleci czysty płyn (100-150 ml na koło) sukcesywnie uzupełniając poziom w zbiorniczku. Cały czas pedału hamulca NIE DOTYKASZ. I po bólu. NIE MA mowy o jakimkolwiek zapowietrzeniu, bo niby jak? Pozdrawiam(testowane). Możesz wymusić ciśnienie w układzie od strony zbiorniczka, potrzebujesz korek, króciec do korka , wężyk i spryskiwacz ogrodowy z pompką(sprężarka da za duże ciśnienie) - jak to zrobić znajdziesz w necie.

Włożenie weżyka do płynu ma zapobiec zapowietrzeniu ??
Jaka jest kolejność kół przy tej operacji??
Co do ciśnienia spreżarki to mam reduktor i można ustawić na np 1 bar.

Najprościej mówiąc: od najdalszego koła do najbliższego względem zbiorniczka płynu hamulcowego.

Np. u mnie zbiorniczek płynu jest na podszybiu po stronie kierowcy czyli odpowietrzam koła w kolejności: PT, LT, PP, LP

Włożenie wężyka nie zapobiegnie zapowietrzeniu, gdyż nie używasz pompy hamulcowej więc nie może się zapowietrzyć - płyn grawitacyjnie(samociekiem) wycieka i nie wpuści powietrza. W czasie klasycznego(pompuj-trzymaj) odpowietrzania oczywiście zapowietrzy się w czasie puszczenia pedału, bo płyn cofając się chce zassać powietrze - po to krzyczymy"trzymaj" aby temu zapobiec. Powtarzam, przy samocieku nie zapowietrzy się, kolejność kół CAŁKOWICIE obojętna, ważne aby płyn ze zbiornika nie uciekł trzeba uzupełniać.

Oki dzieki za pomoc. Przy zmianie kół na zimowe zabiorę się za to.
Spróbuję jeszcze coś pokombinować z wtłoczeniem płynu przy 1 bar.

kiedyś jeszcze w epoce małego fiata mechanik raz do roku odciągał płyn ze zbiorniczka i dolewał swiezy. przy wymianie klocków ulewał odrobine (50g) płyny z tłoczków przy kole (ew. woda). w prawdzie nigdy nie był swieży , ale tez i nie stary

do dzis tak robie