zioolko napisał(a):
Coś mi się tam kiedyś zapamietało z historycznych występów na PWR o momentach ścinających śrub.
Sam jeżdże z dystansami, ale wydaje mi się że śruba z dystansem jest mocniej obciążona na moment ścinający niż bez.
Z tego co mnie uczyli, śruba nigdy nie powinna pracować na ścinanie/zginanie.
Tak więc śruba ma zapewnić takie tarcie między łączonymi elementami aby przeniosło wszystkie siły. Wyjątkiem jest bezpośrednie obciążenie wzdłużne śruby przy wszelkich "wieszakach", lub przy mocowaniu pokryw zbiorników ciśnieniowych (głowic itp., itd.).
Jeżeli używamy dystansów cienkich wystarczy użyć odpowiednio dłuższych śrub o wytrzymałości takiej samej lub wyższej od fabrycznych. Bardzo ważne jest aby dystans zapewniał możliwość centrowania feldze, gdyż niezbędne jest prawidłowe ustawienie koła żeby nie "biło", czego śruby nigdy nie zapewnią (wyjątek stanowią niektóre stare konstrukcje z bardzo dużym rozstawem śrub mocujących).
Tak więc poza dystans cienki musi wystawać wystarczająca długość piasty aby koło ułożyć centrycznie przed dokręceniem.
Dystanse średniej grubości posiadają "kopię" średnicy centrowania i również wymagają dłuższych śrub.
Dystanse grube mają z reguły własne śruby mocujące do fabrycznej piasty a dla potrzeb mocowania koła używamy fabrycznych śrub lub nakrętek na szpilki wprasowane w redukcję.
W przypadku pierwszego i drugiego rodzaju materiał nie może być kruchy ani zbyt plastyczny. Właściwie każde twardsze aluminium się nadaje, więc najmniej obaw co do producenta.
W trzecim wymagana jest bardzo duża wytrzymałość od redukcji gdyż poza zadaniem "dystansowania" przenosi pełne siły przez materiał redukcji, trudno wykonać taki element na grubość mniejszą niż 20mm, Wykonanie ze stali byłoby zbyt ciężkie więc dochodzi zmniejszenie wytrzymałości przez wprasowane nakrętki/szpilki które muszą być stalowe (niezbędna wytrzymałość również na wielokrotne rozłączanie gwintu).
Ze względu na przenoszony rodzaj obciążeń bardzo ważny jest właściwy materiał jak również poprawna konstrukcja (projekt /kształt) elementu, bardzo ważne jest stosowanie elementów pochodzących ze sprawdzonych źródeł i uznanych producentów, najlepiej jak mają homologację (dopuszczającą do użycia chociażby na wyścigach) - oznacza to że wytrzymałościowo spełniają swoje zadanie i kółko nam nie odpadnie.
Często brak homologacji do normalnego ruchu wynika z kosztów badań (niezbędne badania dla wielu pojazdów do których pasuje) oraz zastrzeżeń producentów pojazdów odnośnie obciążenia łożysk i układu zawieszenia, jak również wpływu odsadzenia felgi (ET) na stabilność prowadzenia się samochodu - inne dla każdego modelu samochodu.
Dystanse trzeciego rodzaju dają ponadto na zmianę rozstawu śrub a czasem nawet ich ilości co pozwala na użycie felg które nam się podobają a nie są produkowane z mocowaniem kompatybilnym do naszego samochodu (np. firmowe felgi z innego koncernu).
Pozdrawiam!